Rideaux
Panie Mateuszu Kurcewicz, dziękuję za wszelką pomoc. Ma pan rację: "kat jest tylko katem".
Nie szukam winnych, wchodząc do pustego
domu i nie reaguję na słowa, że
gotowanie
samej sobie brzydnie, po czasie. Ironicznie
i
powabnie wykrzywiam wargi, wzruszam
lekceważąco ramionami. Zawsze mogło być
boleśniej; człowiek z pilotem w ręku i z
brakiem
czułości. Tak jest lepiej, firanki tylko
dla mnie,
przesycone samotnością, czekają na bunt, a
one tylko
wiszą nieruchomo, nic więcej nie mogą
zrobić.
Komentarze (21)
Wymowny tytuł personifikacja firanki , ona w wierszu
jest jak zasłona dymna ,pod którą kryje się samotność
akceptacja tego stanu daje możliwość pójścia naprzód
i to jest pozytywne Dobry wiersz ,jak zawsze zresztą
Przegnaj w końcu tą samotność i dobrze wywietrz,aby
nie było jej więcej czuć-szkoda Cię dziewczyno i nie
marnuj czasu,gdyż ten ucieka jak szalony..powodzenia
Inaczej o samotności, wydaje się, że tak bez żalu.
Chciałoby się tylko zerwać firanki. :)
rozwalilas mnie na calego,powazie,swietny wiersz i
bardzo sie ciesze ze na niego trafilam,tak slicznie
opisalas samotnosc,tak swietni ja wytlumaczylas,ok
jestem sama,ale moglobyc gorzej...i jednoczesnie
uzywajac tego sposobu tylko jeszcze bardziej ta
samotnosc podkreslilas,jak ludzie ktorzy np po stracie
kogos bliskiegowalcza ze lzami na pogrzebie,to tylko
jeszcze bardziej podkresla cala tragedie!PIEKNIE!!
A na cóż komu wiecznie niezadowolona władza z berłem
zmieniającym kanały, na obiad można gości zaprosić i
nie będą marudzić, że zupa przesolona, świetny
wiersz:)
Pięknie o samotności i bardzo ciekawe metafory.
Bardzo ciekawie. Niestety ten pilot coraz bardziej
zniewala człowieka. Samotność staje się wynikiem
cywilizacji. I zdawałoby się, że powinno być
odwrotnie.
Pogodzenie z samotnością .Konkretnie tą z wiersza
,bo są gorsze.Ciekawy styl
Tak, samotność jest bolesna zwłaszcza w
sercu-pozdrawiam!
świetna forma i treść, czytałam z dużą radością.
Pozdrawiam :)
Kolejny dobry wiersz dzisiaj z wielką siłą przekazu.
Tyle uczuć zawartych w wersach prosto i jednocześnie z
dużym kunsztem.
Cholera...czytasz mi w myślach? Świetny wiersz...Ś W
I E T N Y !
chciałabym móc poruszyć te samotne firanki, ale Tobie
nie o to chodzi, ktoś je inny poruszy, pozdrawiam
uśmiechem
bardzo wyrazisty wiersz.firanki przesycone
samotnością, nic nie mogą zrobić. One nie, ale autor
tak.