Różaniec z czereśni
senną poprowadzę przez nocne zaułki
gdzie czas schowany przed deszczem
przeciera drzewom posklejane liście oczu
gdzie księżyc wszetecznik opity po
burzy
łka jak dziecko wsłuchane w atomowe serce
matki
senną wezmę za rękę rozmówić się z
ciszą
przy zdziczałej czereśni co w swojej
pustelni
kolejny rok odkrywa samotność na nowo
przekładając w palcach tajemnice
różańca
pochylona wsłuchuje się w modlitwę
ziemi
zbudzoną zabiorę niby to ukradkiem
w kipiel przedwiestną co kry lodołamie
i falą przypływu rozlewa na piersiach
wypłukując samorodki przedwczorajszych
snów
kiedy noc zawoła zabłądzeni w sobie
jakby świt nie istniał zapadniemy w
bezsenność
autor
BordoBlues
Dodano: 2021-02-27 08:54:20
Ten wiersz przeczytano 5470 razy
Oddanych głosów: 106
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (130)
No, mój Drogi- zajęło mi trochę czasu, by wgryźć się w
wersy, by odnaleźć świetne metafory w przestrzeni-
pomiędzy niebem, a ziemią.
Niebywałe, by połączyć pochyloną, samotną czereśnię z
miłością do ukochanej.
Więc prowadź ją dokądkolwiek, by nasycić się
bliskością.
Głębia wersów pobudza wyobraźnię.
Pozdrawiam.
Wspaniałe połączenie Arku, subtelny Erotyk z
koralikami...masz rację jeszcze nie koniec mojego
pomysłu...trochę to potrwa, więc serdecznie zapraszam,
serdeczności :)
Czytałam dwa razy :)ciekawe wersy dają do myślenia
miłość z modlitwą super:)pozdrawiam:)
ten erotyk taki - moja babcia by rzekła - bluźnierczy,
ale babcia wierszy nie pisała, tyle, że katechizmu
mnie uczyła, stąd - nie dziw jej się. Zaś poeci -
pochwalą, ja co prawda tylko wierszokletka, ale też z
podobaniem.
Piękny i wzruszający wiersz /kolejny rok odkrywa
samotność na nowo
przekładając w palcach tajemnice różańca/zabieram.
Pozdrawiam Arku cudnie piszesz.
Romantycznie i subtelnie o miłości, w metaforycznym
wierszu.
Serdecznie pozdrawiam Arku.
Takie spijanie słodyczy miłości kojarzy się z
słodko-kwaśnym sokiem dzikiej czereśni... Pozdrawiam
Cię serdecznie Arku i zyczę miłego dnia i lepiej nie
zabieraj się jeszcze za prace w ogrodzie, bo mnie ta
robota zapędziła do łóżka :(
Wiersz dużej urody, dużo pięknych poetyckich fraz,
choćby -
"księżyc wszetecznik opity po burzy", super,
"samorodki przedwczorajszych snów" - ekstra,
tylko mnie osobiście -
czas przecierający posklejane liście oczu, jakoś nie
pasi,
wybacz, Arku, ale może błędnie,
zaś wiersz jako całość na duże TAK:)
Serdeczności ślę, wybacz szczerość:)
Skoro ona senna - Ty, aby ją obudzić, musisz jej dać
coś o czym jej się nie śniło.
Niesamowity, metaforyczny erotyk...każdy wers jak
afrodyzjak...przepięknie :) pozdrawiam serdecznie i
życzę miłego dnia :)
Każdy wers swoim opisem rozbudza wyobraźnię
czytelnika.
Zabiera go do miejsca gdzie owa wyobraźnia doszukuje
się spełnienia.
Ciekawy erotyk.
Pozdrawiam.
Marek
Z przyjemnością czyta się Twoje wiersze
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna poezja ujmują mnie słowa senną poprowadzę
Dużo elegancji w każdym wersie błyszczy, warsztatowo
wspaniale dopracowany z przyjemnością czytam.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za Wasze komentarze. krzemAnko - gra wstępna,
świetnie to ujęłaś. Życzę wszystkim pięknej,
przedwiosennej soboty. :):)