..rozkoszy
Dla mojej Muzy...;)
Otwartym oknem Amora wiatrami przekraczam
firanki ..
Dotykam, lekko muskając..
Czarem wstyd Twój zdejmuje jakby były to
niewiem majtusie stringi albo reformy- to
takie majtki..
;)
Wzbijam się tornadem zmysłów unosząc
zwiewne Twoje sukienki
Dotykam czułością tajfunów orgazm Twój
potężny wodami Neptuna jest inny jakby i
wielki..
A w głowie pył wzburzony orgią barw i pyłem
mgławic czerwonych.
I jesteś tutaj ..
A ja jestem chyba normalny?
Nie jestem chyba zboczony?
Pozdrawiam:) Gucio;)
Komentarze (86)
Normalny, normalny, oczywiście:)Ale czarować to
potrafisz skoro ten wstyd tak ładnie znika;) Przyjemny
wiersz, aż za gorący;)
:)
Wiesz w moją czy w swoją powątpiewasz
?????:))))))))))))))
W moja możesz
Gdybym była normalna to by mnie nie było :)
Wandaw z całym szacunkiem ale z tą normalnością to tak
naprawde ja powątpiewam;)
Wzajemnie :)
Bardzo bardzo goraco w Twoim wierszu ...:)
Myśle ze jesteś normany :)))))))))))))
Pozdrawiam pogodnie
Masz rację:) Dobrej nocy
Baba Jaga
Z pisaniem jest tak że albo jest do niego piórko albo
biurko;)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawie piszesz.Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się, dobrze to ująłeś, pozdrawiam
A z ciekawostek dwie dynastie Piastów I Jagiellonów
zakończyło kadencje na królach co prowadzili chulaszcY
tryb życia co nie u!ieli zachować umiaru..
:);):)