Ryboły
usiedliśmy przy niebieskiej cerkwi
pamiętasz kiedyś byliśmy młodzi
dziś pozostał ten sam uśmiech
i niewinne dziewczęce spojrzenie
na grobach dziadków iskrzą znicze
odwróciłaś kwiaty w nasza stronę
wspominając w malowanych słowach
Wiecznaja pamiat - Człowiek cierpi i kocha
w następnej zwrotce już płynie rzeka
między pamięcią a snem błyszczy Narew
szukasz dawnego echa w tajemnicy życia
słońce zakrywa powoli usta
utkany z kawałków wieczornego nieba
z zapachu łąk kolorów dyni
wspomnień powietrza ludzi i cieni
podlaski krajobraz letniej chwili
Komentarze (14)
Piękne wspomnienia...
Wiersz pełen wspomnień i tęsknoty.
Pozdrawiam serdecznie
Powrót do dawnych lat i miejsc, ładnie utkane słowa.
Pozdrawiam
dziękuję za chwile nad moim wierszem , Dziękuję za
komentarze .
Każda forma odbioru jest trafna , nawet jeśli dotyczy
czarno białego , niesamowitego filmu na podstawie
powieści Redlińskiego i klimatów z tego rejonu Polski
.Wszystkim jeszcze raz -pięknie Dziekuję
Po przeczytaniu przyszedł mi do głowy film
"Konopielka". Sam nie wiem, czy trafnie?
Pozdrawiam :):)
kolorowy zdrowy klimat... Podlasia - w tej chwili? -
jak tutaj iść jechać oglądać podziwiać... wiersz
bogaty w uroki natury świat tak malowany jak magnes...
gra na wyobraźni ciepłą nutą
Podlasie jest piękne.
Wyjątkowe i takie trochę inne.
W tym wierszu wszystko jest.
Wiersz.
Piękna melancholia z niepowtarzalnym klimatem :)
Ładna, nostalgiczna zaduma,
"słońce zakrywa powoli usta"-
super fraza, ale cały wiersz mi się podoba, miłego
dnia życzę.
ujmująca klimatyczna melancholia
Ładny, klimatyczny, wzruszający tekst. Pozdrawiam
Piękne podlaskie klimaty, podzielam Twoje
upodobanie:))
Ładnie, sentymentalnie.
Pozdrawiam :)