I rzekł Pan. I odpowiedział mu...
I rzekł Pan do Człowieka: Oto daję Ci
ziemię i wszystko co na niej, dla
Ciebie,
byś pokochał i pielęgnował. Byś tworzył
piękno, a innym pomagał niestrudzenie.
I oto Serce i Dusza. Oto zdolność
myślenia,
ręce do pracy i mózg. By dar owocował
miłością bezkresną.
Oddaję Ci wszystko. Całego siebie.
Ty tylko doceń. Ty władaj tak, by było
jeszcze lepiej.
I rzekł Człowiek do Pana: Pocałuj mnie w
dupę!
I począł niszczyć i walczyć, z każdym kto
przed jego obliczem.
I wojny i głód i wyzysk i nienawiść.
Spłynęły rzeki krwi. Człowiek przyodział
się w królewskie szaty.
I włada ziemią i wszystkim co na niej.
Płoną lasy i wody zatrute postępem
cywilizacji.
Zwierzęta boją się wyjść z lasów. A te co
wyszły, zaprawdę nie mają praw danych od
Pana,
bo Człowiek wyrzekł się słów jego.
Pomyślał, że On najwyższą, jedyną słuszną
rasą.
I zgnębił świat cały, swym berłem
władania,
i wypuścił psy rozjuszone, by szczuć
siostry i braci.
Postawił świątynie fałszywe, spisał Księgi
Natchnionych,
by stłamsić wolę i rozum, tych, co
dosięgnąć pięścią nie może.
I rozeszła się wieść, że Człowiek rozmawiał
z Bogiem,
że w jego to imię wszelakie grabieże i
wojny z niewiernym motłochem.
I czczą bożków wykutych w skale, malowanych
i rzeźbionych z soczystego drzewa,
i wszelakich obrazem ujawnionych i słowem
cytowanych w pacierzach.
I nie używają rozumu, bo szybciej i
skuteczniej jest po prostu pójść za
ziemskim Prorokiem,
co trzyma za mordę, nadając sens bytu, tym,
co nie potrafią własnej znaleźć drogi.
I poprosił raz jeszcze, zapłakany Pan.
Błagał Człowieka, by przestał nienawidzić i
zabijać,
i usłyszał odpowiedź.
"Już Powiedziałem! Sp.....gnido!"
Komentarze (1)
ha ha ha ha :)))))) Tak mało glosów?
A dla mnie sie podobało- pomimo tego, iż to bardziej
proza, niż wiersz, że przegadane etc..
Puenta- naprawde zabawna :)))