Rzeźba życia
Rzeźbą z nieszczęścia można by zwać,
Me życie ,co daje strasznie popalić,
Nie ma w nim klombu z którego rwać,
Chciałbym róże, niechby i z kolcami.
Pewnie w tym winy mojej jest dużo,
Cóż, gdy za późno jest na naprawę,
Więc w stronę końca podążam chyżo
By z swego życia w piekle zdać sprawę.
autor
Piotr S.
Dodano: 2006-08-29 08:55:06
Ten wiersz przeczytano 863 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.