sen
do Pana B
Jeśli zasnę zmęczona
Nie budź mnie!
Niech strawi mnie koszmar snu
Niech mnie pożre!
Oddam mu to, czego pragnie
Nadzieję i wiarę w cuda
Niech się nażre!
Niech się nasyci!
Niech mu się znudzę!
Niech już mnie nie pragnie!
Niech mnie omija!
Jeśli zasnę spokojna
Zbudź mnie
Nie pozwól na chwilę słabości
Nie mogę zapomnieć o walce,
Którą toczę,
Która mnie zabija
Dążę przecież do doskonałości
Niepotrzebna nikomu
Niepotrzebująca nikogo
Niczyja…
Jeśli zasnę…
Komentarze (9)
Zbudz sie!!!
Niech sen sie jednak nie konczy jak slodki
A jak jaki nie mily sie zdarzy..
To uzyj na niego zmiotki
Pozdrawiam usmiechem
Smutny i bardzo emocjonalny wiersz.Pozdrawiam :)
wiele emocji w twim wierszu, kazdy jest potrzebny i ty
tez:) duzo slonca :)
minął sen już jest dzień ;)
- a ja witam już o poranku i myślę że sen jednak był
spokojny, choć wiersz taki pełen emocji...
-- pozdrawiam.. :)
sen nie wybiera
zawsze da o sobie znać
tym zmęczonym i tym spokojnym
też tych potrzebnych czy i nie
często w zyciu nie jeden śpi
jak zabity o niczym nie wiedząc
tak też inny ma na wpół otwarte oczy niczym kurczaczek
najciężej jest z agoni wyjść w:)
pozdrawiam :) dziękuję za wizytę u mnie
zaintrygował mnie swoim dramatyzmem, przepełnionym
emocjami...bardzo na tak:) miłego dzionka
Bardzo emocjonalny, pełen
dramatyzmu wiersz...
Jesteś na pewno potrzebna,może tylko o tym nie
wiesz,to znaczy nie zdajesz sobie z tego sprawy,
no i potrzebujesz również innych,bo człowiek już tak
ma,że nie może być samotną wyspą,przynajmniej nie dna
długo...
Pozdrawiam.
Dobrej nocy życzę:)