W sieciach Adriatyku
W pewnym kraju, nad Adriatykiem,
między wyspą, a lądem stałym,
rozgościł się pan - z pewną panią
i plótł jej co dzień dyrdymały,
- nietrudno było pojąć zamysł.
Paletę zalet wszem roztaczał
swoich i urok jej wychwalał,
choć przybrał pozę niekrętacza,
z wiarygodnością się oddalał,
- nietrudno było pojąć zamysł,
a pani tylko zamrugała,
westchnęła słodko, jak ta lala,
to taka gra nieprzestarzała,
tu się nie włącza autoalarm,
nietrudno było pojąć zamysł…
Ona nieśliczna, on niemłody,
każde swą prawdę miało w sercu,
ale coś jednak im zakwitło,
czyżby nie stanąć na kobiercu?
Nietrudno było pojąć zamysł.
Choć bałamutnik nie z tej ziemi,
zamysł miał inny, krótkotrwały...
Teatr w tej bajce odnajdziemy.
Chciał? Nie chciał? Dzisiaj on się -
żeni!
Komentarze (38)
Fajny wiersz, przypomniałaś mi marcepanko jak pewien
mój znajomy zarzekał się, że nigdy się nie ożeni i
zmieniał panie jak rękawiczki, aż i na niego przyszła
kryska i jednak i on stanął w końcu na ślubnym
kobiercu, choć twierdził, iż
"nie trzeba kupować browaru, by się piwa napić", a
jednak ten"browar" kupił:)
Miłej niedzieli życzę marcepanko.
mógł uważać ... możne zdążą jeszcze się na 500 plus
załapać ...
Prześlicznie i na wesoło.
Fajny, na wesoło :)
:)
Marcepani wybacz ale jestem wzrokowcem
jak mi coś do całości nie pasuję to jak
ten ruski szpion wietrze sensację. Nie ma
sprawy.
Haha ,uśmiechnęłaś od ucha do ucha :-)Przesympatyczny
wiersz :-) Świetny ! Pozdrawiam :-)
dziękuję za uśmiech Pozdrawiam:))
w przeciwieństwie do cnoty, głowę można tracić
wielokrotnie.
dzięki za uśmiech :):):)
:)) Uśmiechnęłaś.
a rzeczywiście :)) dziękuję Romeczko
A w tytule, to chyba literki w Adriatyku zabrakło?
Wiersz świetny, bardzo na tak:-) Pozdrowionka:-)
Ciekawie o wakacyjnej Milosci, podoba sie wiersz i
jego przekaz,
Pozdrawiam serdecznie.:)
re: Marcepani
Znam to - te moje też same się piszą, poważnie mówię.
No i tak się kończą czasem wakacyjne przygody:) zamysł
inny może był ale prysł :)
Podoba mi się
Pozdrawiam :*)