Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słowa rozbiegane.

Nie jestem nerwowy, ani żem choleryk
Ale szlak mnie trafia, gdy pisząc limeryk
Widzę jak słowa mi się rozbiegają po całym pokoju
I nie są to wcale słowa jakiegoś pokroju
Wyrazów trudnych, bliskoznacznych lub obcojęzycznych
Zwykłe proste słowa z puli tych publicznych
No właśnie, o proszę w tej chociażby chwili
Miałem tu gdzieś „wiatr” i „szelest”.
Dranie, już się zmyli

A tam pod szafą, z rękami w kieszeni
„Blask księżyca” usiadł i z śmiechem się mieni
Zajrzyjmy też pod biurko, no dalej, proszę, dzielnie
Tam „cisza”, „radość”, „namiętność”
Rżną w karty bezczelnie

„Strumień” ech ten to, chociaż wiem gdzie w nocy bywa
W łazience mi spłuczkę rozmową podrywa
No i co tu powiedzieć? Aż słów mi brakuje
Zresztą przecież tylko o tym tu deliberuje
O tym, że brakuje i nie chcą współdziałać
Wolą się te dranie wokół mnie rozkładać
I chichocząc po kątach, patrzeć jak wygląda praca
Wiecie? Mam dość, już nie będę pisał
Wtedy, gdy mam kaca.

;0)

autor

BERTio

Dodano: 2006-08-25 20:00:02
Ten wiersz przeczytano 495 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »