Słownik
Czytaliście pewnie o tym, co się dzieje w Wylatowie?... :))
Raz w Egipcie, dawno temu
chodził do egipskiej szkoły
pewien młodzian, co miast pisać,
bazgrolił jakieś bazgroły.
Nauczyciel - kapłan stary
i rodzice Egipcjanie
wciąż lamentowali nad nim -
"Naucz pisać się młodzianie!"
"Co to?! To są hieroglify?!" -
rodzic włosy rwał z peruki -
"Twą egipską spiorę skórę -
bierz no mi się do nauki!
Cóż znaczą te dziwne znaczki?!
Czego uczą cię w tej szkole?!"
Na co młodzian odrzekł - "Ojcze,
te znaczki to 'agrosymbole' !
Dziwna postać mi je dała
w jakimś na pół-sennym zwidzie
i kazała wszystkie spisać,
kiedym siedział w piramidzie.
Za lat z hakiem dwa tysiące
- bo już sygnał w przyszłość poszedł -
ludzie znaczki chcąc odczytać
będą innym deptać zboże.
Lecz nim sens ich wytłumaczą,
to... po prostu przyznam tu się -
muszą odkopać ten słownik,
com go spisał na papirusie..."
Jak mi wiadomo, słownika jeszcze nie znaleziono. :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.