Słowo na niedzielę - czyli...
Czy warto dziś być poetą?
Zapytał Pan,
dodał - czy masz coś z tego?
Poeta odparł - mam
Pytał więc Pan dalej,
a chleb z tego masz?
Nie - chleba nie mam,
lecz ufam, że Ty mi dasz
Pan lekko się uśmiechnął
i rzekł – dam ci kolego,
lecz zadam ostatnie pytanie,
czy chciałbyś być wielkim poetą?
Poeta odpowiedział,
skromność jest większą zaletą,
Pan na to - (z grymasem na twarzy),
lecz chleba nie ma z tego
Jeśli to taka zaleta,
nie będziesz dostawał chleba,
skoro skromność masz,
poproś ją – niech ci da
Komentarze (12)
Ładna życiowa refleksja w tonie dobrego humoru:)
Pozdrawiam:)
Marek
Gdyby się poeta zgodził na wielkość, może by dostawał
dużo chleba? ;)
Pozdrawiam :)
:) Najwyraźniej Pan chciał pobudzić ambicje poety.
Miłego wieczoru:)
Fajniste i wesołe, tak trzymać, pozdrawiam :)
Cóż z pisania chleba nie ma raczej, choć zdarzają się
przypadki, że jest np gdy ktoś pisze scenariusze czy
inne historie, a co do skromności ktoś na beju rzekł,
iż poeta nie powinien być skromny, może ma rację, ale
pycha nie jest msz dobra, ale też uważam, iż ambicja,
aby na miano poety zasługiwać, na dodatek dobrego jest
rzeczą chwalebną, ale nie da się tego osiągnąć bez
wyrzeczeń i bez pracy nad wierszem.
Szymborska potrafiła wiele miesięcy nad jednym
siedzieć, z pewnością arcydzieła nie powstają w ciągu
kilku minut:))
Ale nie każdy może być Szymborską:))
Pozdrawiam serdecznie :)
,, nie samym chlebem żyje człowiek...,, a Bóg dał nam
nam taki dar więc się nim dzielimy :)
Pozdrawiam :*)
Ciekawa medytacja.
Pozdrawiam :)
Dzięki zmegi, pozdrawiam
Dzięki zmegi, pozdrawiam
Hej Olu, tak satysfakcja i radość z pisania to
najważniejsze co piwnno być. Dzięki za uwagę już
poprawiam, pozdrawiam
Fajny i pozwolę za Olą:)pozdrawiam cieplutko:)
Ja myślę, że jest malutka satysfakcja z Naszego
pisania:-)
Pozdrawiam:-)
W ostatniej strofie chyba "dostawał chleba"
Miłego:-)