Smoleńska prawda...
Ani sekundy nie dałem wiary,
w Smoleński zamach ukartowany.
Wytrwałem przy tym te całe lata,
wersji prezesa o śmierci brata.
Z pomocą PiSu fakty przedstawił,
sam się honoru całkiem pozbawił.
Budował zamek z kłamstwa te lata,
jak bardzo kochał swojego brata.
Teraz gdy kłamstwo mamy na jawie,
słów nam brakuje – bohater słabnie.
Jak to możliwe że przez te lata,
jako bohater Prezes powracał.
Ujrzały światło Smoleńskie kłamstwa,
dając tym obraz bratniego chamstwa.
Nam zaś krajanom tą satysfakcję,
widzieć Prezesa jak z PiSem gaśnie.
Też Macierewicz już nie jest w stanie
zmienić to kłamstwo na zamieszanie.
Sama też bomba skrzętnie ukryta…
dotąd w Prezesa głowie wciąż tyka!
Komentarze (25)
Witam - Wiersz nadal aktualny.
Unikalny wiersz ujawniający prawdę o samolocie
smoleńskim wciskany na chama narodowi przez kilka lat
kosztem społecznym jakby nie było ważniejszych
alarmowych spraw w kraju. Ciekawe, że władcy nie
zauważyli kłamstw, które nie mają wartości w obecnej
rzeczywistości.Brawo za odwagę i przemycenie
politycznego
utworu na stronie wierszy. Przed wyborami prezydenta
napisałem wiersz pt. "Niechcem ale muszem być waszym
prezydentem i nie o takie Polskie walczyłem" i po
naciśnięciu kilka razy "wyślij" nie udało się dodać.
Pozdrawiam
Bardzo mądrze napisane! Nareszcie ktoś tutaj z
normalnym spojrzeniem na sprawę wypadku lotniczego,
zaistniałego wskutek niedbalstwa.
Może nigdy nie dowiemy się jak było
naprawdę.Pozdrawiam
Nie znam się na polityce,
nie wnikam w jej szczegóły,
ale Twój wiersz Heniu skłonił mnie do refleksji.
Pozdrawiam :)
obawiam się czy wogóle prawda wyjdzie na jaw - czy nie
będzie tak jak katastrofa samolotu gen.Sikorskiego na
Gibraltarze a już minęło 72 lata
pozdrawiam
Przykro mi to pisać,ale wiersz na nie,nie można
stwierdzać autorytatywnie,że coś jest pewnikiem,gdy
tak nie jest,a są wręcz odwrotne przesłanki by myśleć
odmiennie,tym niemniej cieszę się,iż znów widzę.
Miłego wieczoru i zdrowia życzę.
Kiedyś, po latach dowiemy sie prawdy, ona zawsze
wychodzi na swiatlo dzienne ale na razie nic nie
wiadomo...
bo mini - osobno jeszcze raz dzięki i pozdrawiam
/je mieć/ ;)
Heniu, zdrówka!
a wiesz, jak go mieć? z dala od polityki :)
Dziękuje serdecznie za komentarze, po długiej przerwie
ciężko mi się dostosować do wymagań, ale to potrzebne.
Ciebie Staszko spodziewałem się z bardziej wymownymi
zarzutami, ale chyba coś w Tobie pękło. Nie mniej
pozdrawiam wszystkich, przerwa była spowodowana
chorobą - myślę że już wszystko odchorowałem i teraz
częściej będę gościł na beju. Pozdrawiam
Heniu, dajże spokój, Polska podzielona i Bej
podzielony...
kto zna tą prawdę
nie wiadomo
to tylko bywają domysły
pozdrawiam serdecznie:)
prawda owszem , ale jako: "tyż prawda"
lub jeszcze dosadniej
skłaniam się do tego że bez szczątków samolotu i
czarnych skrzynek[a one są nadal w rosyjskich rekach]
ustalenie dokładnej , ani przybliżonej wersji tamtych
wydarzeń nie jest po prostu możliwe.
Mamy po prostu mniej lub bardziej udane spekulacje.
także i za granicą [książka Jürgena Rotha].
Henio, ty takze nie dajeszzadnych mocnych dowodów na
poparcie "swojej"teorii, a tylko dajesz pomówienia bez
podania faktów, a to jest 'beee' :)
przykro mi ...