Smutne spojrzenie Tristana,...
Mieszaninę radości i smutku
prezentował rycerz srebrny.
Już przy suto zastawionym stole
melancholijnie patrzył w obiektyw.
Spojrzenie pełne jakiegoś przeczucia,
refleksji nad życiem oraz przemijaniem.
To zaszczyt był dla mnie
mieć chociaż przez moment
styczność z Tristanem…
Komentarze (9)
Lubię twoje wiersze
Ładny i smutny wiersz, bo miłość nieszczęśliwa.
Pozdrawiam :)
Pięknie.
Niezwykły wiersz, jak fotografia obiektywem
szerokokątnym.
Niebanalny wiersz i taki sam dobór rymów składają się
na plusa dla Ciebie.
Dobry pozdrawiam
ładnie i niebanalnie
Przeczytałem jeszcze raz opowieść o Tristanie i
Izoldzie. Miłość potrafi się czasem wcisnąć tam, gdzie
nie ma dla niej miejsca. Ale dlatego potrafi być taka
piękna, bo jest nieobliczalna. Ciekawy wiersz. :)
czytałam już ten wiersz. (mam wrażenie, że to myśli
aktora grającego tristana. Dziś już się tak nie kocha
i nie walczy)