śnieg
od rana pada śnieg
zasypuje
dawne wydarzenia postaci
to co bolało i to co cieszyło
zostaje biała gładka płaszczyzna
i bolesny wysiłek pamięci
żeby przechować co ważne
myślę że widzę kontury
zasypane białą niepamięcią
ale nic nie ma
tylko na horyzoncie
strzeliste jak dzwonnice katedr
świerki ślą modły do nieba
wieje wiatr
przeciw katedrom świerków
usypuje kościoły zasp
płaskie i zimne
może poświęcone innemu bogu
na białej połaci
stoją białe figury
nie wiem czy to bałwany
czy może słupy soli
płatki śniegu zaklejają mi oczy
Proszę także przeczytać pierwszy komentarz.
Komentarze (17)
Fajny.
Trochę inny niż moje Perspektywy.
Przykład Hioba jako perspektywa granica wytrzymałości
człowieka poradzenia sobie z cieniami cierpienia.
Bardzo ciekawy.
Dziękuję.
/zasypane białą niepamięcią/ Pięknie, cały jest
piękny... A u nas w górach biało;)
Przepiękny wiersz. Brawo Jastrz.
Kłaniam się nisko.Dobranoc.
Serdeczności ślę Poeto:)))
życie takie jest niestety że siebie tylko w lustrze i
na zdjęciu widzimy
i to sam obraz jedynie, jacy jesteśmy to nasze ego
ciężko z nim się rozmawia jest krnąbrne nieposłuszne i
śmierdzi aniołem stróżem tym z tych upierdliwych co
dają popalić z sumieniem nieraz we dwóch staną i
dopiero się zaczyna, noc normalnie nieprzespana tak iw
twoim wierszy coś zostaje coś co bólem zapomnieć
lepiej
Fajny i ciekawy wiersz:)pozdrawiam cieplutko:)
Szkoda moskalikow :( a ten jest piękny!
Dobrej nocy Michalku :*)
Podoba się.
Pozdrawiam :)
ciekawie u ciebie :)
pozdrawiam
Biel, przestrzeń, katedry drzew.. uciekające
postacie..zasypywana pamięć..wpadłam w tą zamieć
zachwycona..
Pozdrawiam cieplutko..
przyłączam się do zachwytów -
bardzo ... bardzo :):):)
Pięknie.
Pozdrawiam:)
Przepiękny, przyrodniczy wiersz pozdrawiam
serdecznie;)
Od razu chciałam napisać, że czytając odnoszę wrażenie
jakbyś zamyślony patrzył w siebie i pisał ten wiersz.
No a potem przeczytałam Twój komentarz i teraz nie
wiem, czy dobrze zrobiłam, bo wygląda na to, że się
wymądrzam, korzystając z podpowiedzi.
Chciałabym potrafić TAK pisać wiersze, a ja tylko ten
skondensowane miniatury, ehh...
Dobrej nocy, Jastrzu.
dobry wiersz...biel, śnieg i westchnienie - ładnie
zbudowany klimat i wyjątkowe obrazowanie.
A ten wiersz jest przecudnej urody :-)