Spienione myśli póżnom godzinom

Dowcipna puenta, ubawiła mnie wieczorną godziną.
Pozdrawiam.

wierszy nie top, bo szkoda...bardzo oryginalne są w
tej gwarze :)

Niech spełnia sie twoje myśli i pragnienie w kolejne i
następne dni...bardzo lubię twoje wiersze
gwara...pozdrawiam

I wiemy coś więcej: słowo laptop nie ma odpowiednika
w góralskiej gwarze.
A swoją drogą ciekawam co oznacza :skorusa???
Dziękować Bogu, że jeszcze sama nie chciała
skoczyć...., uśmiechnęłam się.

Oj , ale co będzie z wierszami, gdy się laptop
zepsuje:))

Ja uśmiecham się za jaszkiem;))) Faktycznie świetnie
to się komponuje. Pozdrawiam

I ja sie ciesze,ze w laptopie zapisane :) ,moje jesze
w zeszycie :)Pozdrawiam i promienie aszego slonka
przesylam

…i wrucem tamok
syćkie wierse
popłynom jak
liście w jesieni...Oj, nie rob tego...:)

Uwielbiam Twoje poczucie humoru :))

Spójrz skoruso za okno, słoneczko świeci, jest piękny
dzionek, taki jak Twoje piękne pisanie.
Jestem Twoją gwarą zafascynowana, więc....sama
rozumiesz. Jesteś perłą wśród piszących, moim skromnym
zdaniem, ale tak to odbieram. Chyba się nie obrazisz,
bo i za co:))) Pozdrawiam cieplutko.

i ja sie z tego ciesze ,ze w laptopie .To
zniechecenie i chec zniszczenia wierszy, nie jest mi
wcale obce

oj dobrze, że wiersze laptopie ;-) niech Ci nawet do
głowy nie przychodz, że mogłabyś wierszy nie pisać,
to, że nie wszyscy je rozumieją i że nie każdemu się
podobają jest przecież normalne, za to dla całej
reszty (w tym mnie :-) czytanie Twoich wierszy to sama
radość :-)

Taki inny... Nie wiem czy wszystko zrozumiałem:D

Laptop obok gwary - element nowy i stary.