Sprzątaczka życia
...aktorstwo to mój świat...
Od dawna nie śpię,
a może sen już do mnie nie zagląda
czekam w ukrycie aż wyjdziesz,
drzwi zamkniesz na klucz,
wnet zaczyna się sprzątanie-tajemnic
nocy,
zmywam plamy krzywd zadanych,
ocieram zaschnięte łzy-sercu bezgłośnie
wydane,
rany zakryte makijażem,
siniaki materiałem,
twarz ubrana w najlepszy uśmiech jaki w
szafie tajemnic skrywam,
wymazuję jeszcze resztki zdrad, które w
głowie mam,
idę w świat udając, że wszystko gra...
odgrywam role jak co dnia...
Komentarze (20)
Ola dobrze to podsumowała. Pozdrawiam :)
Ja sie czesto usmiecham choc za usmiechem chowam
cierpienie pozdrawiam
"nie śpie" ...ę
"wymazuje" ...ę
"makijarzem" myślę, że - makijażem
Miłego dnia.
Takie życie, udajemy, żeby przetrwać. Pozdrawiam :)
Witaj,często udajemy ze wszystko gra,a serce posprząta
resztki czasu mienionego,pozdrawiam,miłego dnia
życzę.