Średnia krajowa
Pytała kiedyś zięcia teściowa,
co to takiego średnia krajowa.
Zięć ekonomię ukończył właśnie,
więc tak pojęcie szybko wyjaśnił:
Mama się naje liści kapusty,
ja wypcham mięsem żołądek pusty.
Wynik okaże się wtedy średni,
żeśmy gołąbki na obiad jedli.
autor
jlewan
Dodano: 2019-02-09 18:40:34
Ten wiersz przeczytano 1191 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Dziękuję za odwiedziny i komentarz Józefie. Mam
nadzieję, że zdrowie dopisuje a obietnica trzynastki
poprawiła humor. :)
Roześmiałem się Józefie w głos. Tyle jest warta
statystyka. :)
Pozdrawiam serdecznie.
;-) no tak... doskonałe te gołąbki :-) brawo :-)
świetnie wyłożone!
A w ogóle tekścik wyszedł Ci CACANY!
"Niech nas statystyka nie łudzi,niewielu jest
prawdziwych ludzi." - Sztaudynger
Pozdrowionka Józek.
dobre:)
pozdrawiam:)
Uśmiechnęłam się. Pozdrawiam :)
ano właśnie - tak to już jest... ze statystykami -
pozdrawiam :)
Dokładnie tak jest. Świetnie. Pozdrawiam
Super to wymyśliłeś autorze i podałeś te gołąbki też z
klasą.:))
Dobre:)
Dziękuję za uśmiech:)
Pozdrawiam.
Marek
dobrze się dogadać
Fajniste podoba mi się.
Ot przetłumaczył z polskiego na nasze.
Z podobaniem
Pozdrawiam :)