starość lubi przesiadywać na ławce.
Jesteśmy bardzo samotni. Nikt nie zaprasza
na cygaro.
Wrona skrzeczy gdzieś między kaszlem a
kichaniem,
Wszyscy krzątają się między wschodem a
zachodem.
Życie to nieprzerwany ciąg procesów
mnożących reakcje,
a świat to każdy możliwy ośrodek życia lub
cywilizacji.
Jesteśmy bardzo samotni. Liść gładko opada
na głowy,
konwersacji nie prowadzimy, nie jesteśmy
mediatorami
paradoksów, trzymam w dłoni trzy orzechy na
szczęście.
Zastanawia mnie co jest w ich zdrewniałej
łupinie,
suchy owoc czy sycący złocisto brązowy
miąższ ?
dziękuję wszystkim za komentarze wiele dla
mnie znaczą.
Christos-masz rację,spłyca.
Komentarze (15)
'' Starość nie radość'' ale czy na pewno? Ta zwykła
ławeczka też moim zdaniem ma urok...
Zegar czas odmierza.
Podążam by dotrzymać mu kroku.
Czasem go proszę by się zatrzymał.
Wiersz z nostalgią każdy wiek jest piękny .
rano czytałam ten wiersz i chyba coś zniknęło.Na końcu
było pytanie...ładnie napisane...na pytanie niestety
nie zdążyłam Ci odpowiedzieć...
Ehh .. tak jakoś powiało smutkiem i samotnością;) Ale
zgodzę się z Leszkiem . Nie zawsze starość jest
samotna .. I nie tylko mamy przyjaciół ale także
rodzinę.
Pozdrawiam:)
Nostalgicznie, wiadomo starość nie radość, ale młodość
nie wieczność, przemijanie nie jest niestety
alternatywne. Starość jednak może mieć różne oblicza,
które zależą od nas samych, od naszego wnętrza, tak
jak z orzechami. Sugestywny i refleksyjny wiersz,
dobry wiersz.
jest to najlepszy wiersz jaki dotąd przeczytałam na
beju... bardzo wyraziście oddajesz klitam wiersza i
stwarzasz nieprzeciętną amtosfere wiersza... przy tym
wierszu warto zastanowić się nad starością. Serdecznie
gratuluje i pozdrawiam
Trzeba się nad życiem pochylić i zastanowić....
Czegoś często nam brak nie tylko na starość...
smutkiem powiało....
Starość nie musi być tak zła .Ona też ma swoje dobre
zalety.Bardzo ciekawie to opisałaś
...w ciekawy sposób przedstawiona samotność....taka
ona jest..starajmy się ją minąć...
Starośc przysiada na ławce nie dlatego ze lubi ale ze
jest zmęczona zyciem i podążaniem przemija i dlatego
na ławce w cieniu odpoczywa....zakończenie jak motto
wiersza..brawo...
Bardzo dobre dwie cząstki, ostatni wers
natomiast...dobrze wiem jak trudno jest zakończyć
wiersz, czasem trudniej niż rozpocząć. W moim odczuciu
ten wers jest zbędny, za dosłowny, mało poetycki,
troszkę spłyca przekaz. Kiedy przeczytałem to o
orzechach od razu miałem podobne odczucia i ujrzałem
ten wers metaforycznie jako o życiu w ogóle, lub o
człowieku.
Tak czy inaczej bardzo dobry wiersz!
ciekawe porównanie człowieka do orzecha,ale prawdziwe,
Ech... wiersz pelen nostalgii za czyms, co mija
bezpowrotnie. Zakonczenie wielce filozoficzne i jakze
prawdziwe. Swietnie!
Mądrość odzywa się dopiero w późniejszych latach, po
tym, jak młodość da nam w kość...
Świetnie oddałaś klimat tej starości siedzącej na
ławce... - "Wrona skrzeczy gdzieś między kaszlem, a
kichaniem, wszyscy krzątają się między wschodem, a
zachodem" - starość ma swój własny świat, toczący się
jakby obok naszego...