U starszej pani
Ponoć stajemy się dorośli kiedy dopadnie nas świadomość śmierci.
Starsza pani cierpi ale cieszy życie.
Wie, że już niewiele zostało w tym
bycie.
Sposobów domowych wiele ma na zdrowie.
O wszystkim wieczorne bajanie opowie:
Kropelek troszeczkę na dużą łyżeczkę
i kilka pigułek na strzykanie w biodrze.
Ciągłe nacieranie gdy łupie w kolanie
i współczucie kumy, która radzi
szczodrze.
Jeszcze chce dotrzymać młodszym swego
kroku;
Stąd dbałość o zdrowie od rana do
zmroku.
Czasami zapłacze gdy łez nikt nie widzi
bo uśmiech ważniejszy a bólu się
wstydzi.
Kiedy nogi młodych rwą się wciąż do
tańca
u starszej ważniejsze paciorki różańca,
którymi przeplata życiowe wspomnienia;
Wiele w nich modlitwy, marzeń i
cierpienia.
Bywa wartość piękna jak wyśnione niebo:
Gdy prawnusie przyjdą stają się placebo
a wszystkim dogodzi placuszek z
wiśniami,
który starsza piekła między modlitwami.
Teraz bądźmy cicho bo zasnęła starsza
więc niech zbędny hałas zdrowia nie
pogarsza.
Niech nad wypiekami starsza się
potrudzi.
Prośbę mam do Boga: Niech się babcia
zbudzi.
Komentarze (16)
Skojarzył mi się z moją babunią.:-)pozdrawiam.
refleksja warta uwagi
Piękny wiersz z szacunkiem do babci,serdecznie
pozdrawiam :)
zapachniało ciastem z wiśniami ...cieplutki
sympatyczny i tak ładnie o starszej pani :-))
pozdrawiam
ładny wiersz o starszej pani :) pozdrawiam
Bardzo cieplo i ladnie o starszej pani:)
Pozdrawiam:)
No żeby tak po nocy kusić wypiekami , placuszek z
wiśniami zjadłabym jak Babcię kocham :)
Re: Koncha: Babcie pieką między modlitwami bo czas
zdrowasiek jest określony. Żeby ugotować jajka na
twardo lub miękko potrzebna była odpowiednia ilość
zdrowasiek. Tak było. Dzisiaj mamy minutniki.
Pozdrawiam (:
Często nie doceniamy starszych lub ignorujemy ich na
swojej drodze. Starość bywa okrutna, wiem coś na ten
temat, bo opiekuję się moją 86-letnią mamą...
Twój wiersz to przejmująca refleksja, za którą
dziękuję, bo mało kto pamięta o starych ludziach.
Pozdrawiam :)
Ładnie, ciepło o starszej pani,
która piecze pyszny placek z wiśniami. Mam wrażenie,
że w pierwszym wersie czegoś brakuje.
Zamiast:
"Starsza pani cierpi ale cieszy życie." napisałabym np
"Starsza pani cierpi, lecz cieszy się życiem." lub
inaczej.
W czwartym wersie czytam sobie "sporo" zamiast "wiele"
a zamiast:
"młodszym swego kroku" czytam sobie "młodszym ludziom
kroku".
Msz interpunkcja wymaga korekty,
ale ja jestem za słaba w tej dziedzinie, aby coś
sugerować.
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłego wieczoru.
Barnabo, ładnie napisałeś o starszej pani, ale może w
pierwszym wersie napisz:
"Starsza pani cierpi lecz cieszy ją życie"
Jeżeli przyszły prawnuki to:
"który babcia piekła między modlitwami"
W ostatniej zwrotce napisałeś, że starsza zasnęła,
więc myślę, że "nad wypiekami młodsza się potrudzi",
aby zlikwidować powtarzającą się "starszą"
Wiersz bardzo realistyczny, zważywszy, że wiele z nas
jest już babciami:)
Pozdrawiam, przepraszając za poprawki:):):)
Choć w kościach trzeszczy,
nie ma słuchu
to niesie radość dzieci, wnuków.
Za swoje życie dziękuje Bogu
o swoich bliskich się troszczy
Gdy zasnęła znużona
Jedna modlitwa by się obudziła
pozdrawiam Barnabo:)
Zdrówko co krążysz między ziemią a niebem.
Pozostań w nas i bądź nam życia chlebem.
Nie odchodź nawet na chwile w nieznane.
Niech twoje w nas szczęście będzie doznane.
I dziękować Bogu za jej długie życie, proszę o jej
zdrowie dbajcie należycie.