Stracona miłość
Kiedy szłam w dół ulicy
Wszystkie moje myśli krążyły wokół
Ciebie
Tutaj w dole uliczki, w kawiarni...
Papierosy wypalają moją samotność
Ponieważ potrzebuję Cię teraz...
I kiedy się zmienię to...
powrócę w Twe ramiona?
Zorientuje się
Że jestem taka ślepa?
Możliwe...
Prosze znow do mnie wroc
Bo Kocham Cię...
Czas ktory razem spędziliśmy zabawa którą
mieliśmy
Życie na krawędzi dzień po dniu
Wysyłałeś mój świat w ogień
W Tobie straciłam siebie
I nie mogę znów oddaleźć bo...
straciłam Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.