swiadomosc
zabolala mnie prawda-
rozswietlila ciemnosc niewiedzy
i nie ma juz niczego
co mogloby mnie trzymac w pionie
nie mam tez odwagi
popatrzec na nagosc twej duszy
ktora czysta w chwili poczecia
zbluzgala sie zyciem
to boli bardziej niz rozjatrzona rana...
mozg na tyle posiadl doskonalosc
ze pojal to
i mam do niego zal
bo piekniej bylo zyc
-w niewiedzy...
autor
Maeuslein
Dodano: 2005-07-24 09:03:35
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.