Świat się budzi
Wstałem o świcie, przecieram oczy,
razi mnie szarość po śnieżnej bieli.
Nie widać słońca, nawet promyka,
tego co mógłby całować ziemię.
A chmury grube, nie do przebicia.
Pusto dookoła, poranna cisza,
lekki wiatr huśta półnagie drzewa.
Pod samym szczytem, wysokiej brzozy,
sroki swe gniazdo budują.
Instynkt przetrwania zadziałał.
Pachnie wilgocią i migdałami.
Ktoś biegnie truchtem, ażeby zdążyć,
dojechać jak co dzień do pracy.
Usłużne pieski wyprowadzają,
na smyczy swych opiekunów.
Nareszcie coś się dzieje.
Wiosno, uciesz oczy zielenią.
Komentarze (18)
Czekamy na wiosny radosny czas,,pozdrawiam++
moze smutny nasze zycie z samej radości sie nie składa
wiosna przybliża nam obrazy z dawna zapomniane lecz
tak realne
czasem nie tylko przynosi zieleń spiew ptaków pędzi z
szarością rozstopami błotem
Ma swoje przesłanie kazda część jego obraz życia daje
Pozdrawiam
Oj smutne dzisiaj u Ciebie to oczekiwanie. Może
poranna kawa coś zmieni? A może otwierając szerzej
oczy dojrzysz napęczniałe pąki na drzewach?" Jest już
Pani Wiosna, delikatnie muska, poczujesz jej powiew na
sercu i smak słoneczny na ustach" pozdrawiam cieplutko