Świeczki nie zapalę
Wszystkich świętych
Mamo, oraz Tato,
co leżycie w grobie,
wybaczcie mi - bowiem,
pomyślałem sobie,
że świeczki w tym roku,
chyba nie zapalę.
Gest mało – chwalebny,
ale świat ocalę.
Wy mnie zrozumiecie,
dwie istoty drogie,
ja walkę rozpocznę,
by skończyć ze smogiem.
Przyjdę tak jak zawsze,
pokłon się należy,
nawet gdy w te sprawy,
ciężko mi uwierzyć.
Lecz Mamo i Tato,
co leżycie w grobie,
chcę by ludzie wreszcie,
przyswoili sobie,
że świeczka – tak mała,
lecz złożona w stosie,
przesądzi niebawem,
o tym naszym losie.
Wy mnie zrozumiecie,
świeczka to daremność.
Na cmentarzu wolę,
ciszę, oraz ciemność…
Komentarze (12)
Dajesz do myślenia.
Najdusia...czy ty przeczytałeś wiersz, czy może ktoś
ci coś opowiedział.Bo jest bez sensu...
Rodzice na pewno wybaczą ale trudno walczyć z tradycją
i symboliką znicza. Raczej trudno byłoby skłonić ludzi
do świętowania w ciemności...
Pozdrawiam :)
Nie idź na cmentarz, jeszcze się zasapiesz i
dostaniesz zawału?
Handlowcy się nie ucieszą
- kontrowersyjnie - acz peel nie jest w żadnym
obowiązku - wszystko ma wypływać z potrzeby serca - a
nie przymusu.
Kwiaty które tam zanosimy też zrzerają nasze zasoby,
chodowane w cieplarniach, karmione chemiczną wodą i
fotosynteza sztucznym światłem- i dojazd samochodem
naodległe cmentarze. Idea Grandzie przyświecająca, ale
raczej osamotniona, pozdrawiam
Na cmentarzu wolę,
ciszę, oraz ciemność…
A dla mnie to "światełko" to pomoc w ich wiecznej
wądrówce po zaułkach wszechświata. To nie tylko
kopcący knocik lecz pamięci
pamięć jest ważna a nie świeczka raz do roku.
Pozdrawiam
Kontrowersyjnie. Dołączam do nieprzekonanego
Grzegorza. Miłego dnia:)
w sumie najważniejsza jest pamięć, a świeczka to tylko
symbol.
Mnie nie przekonałeś ale niech tam będzie,
lepiej wygaś w piecu, jak to robią wszędzie.
Pozdrawiam Tadeuszu, pamięć jest bezcenna.