Synteza Życia

O to chodzi w Ewangelii że tylko jak staniemy się jak
dziatki wstąpimy do królestwa ;) Chodziło o spojrzenie
na świat i życie jak one :)

Myślę, że nawet w dorosłym jest coś z dziecka, bardzo
dobry wiersz. Milutko pozdrawiam i + zostawiam.
Dziękuję za wizytę u mnie.

he he jak ja :D z niektórych rzeczy nie wolno wyrastać
po prostu, bo to grzech przeciw życiu :)Wiem o czym
mówisz, dzieci czerpią pełnymi garściami z każdej
chwili, a my nie widzimy już tych zwykłych rzeczy,
które potrafią dać tyle frajdy, albo nie chcemy? Nie
wypada przecież :D I to jest chyba chore lekko ;)

Dzieckiem cały czas jestem :D I dobrze wiem o czym
mówisz.. Ale dzieci cieszą z Życia my się cieszymy
też.. ale z życia.. Nie mówię że wszyscy.. To jest
myśl dla każdego głębsza...

Ale kto nam każe zostawiać to dzieciństwo? Tak jak
napisałem poniżej od nas zależy jak to wszystko będzie
wyglądać :)
Nie trzeba poddawać się wszystkim wymogom dorosłości,
z resztą nic w nich nie ma fajnego :)

Ja nie miałam dzieciństwa.

Drodzy moi.. tu chodzi o głębszą myśl niż optymizm ;)
Dzieci są pełne radości bo żyją prawdziwym życiem tu i
teraz.. My przestaliśmy tak żyć.. Cały czas planuje i
żyjemy mrzonkami..

Zgodzę się z komentarzem NocnegoWilka. Mimo, że
wcześnie musiałam dorosnąć już jako dziecko żyje
optymistycznie. Pozdrawiam

Lustereczko, powiedz przecie, czy jest ktoś
piękniejszy w świecie? Ja bym w tym kierunku szedł:))

Bardziej chodzi o różnice między nami dorosłymi a
dziećmi :) O zatracenie radości z życia bo przestajemy
być dziećmi a jesteśmy ponurzy itd...

Nie uważam, że musi być mętny
My decydujemy jak przeżyć życie i co za sobą zostawić
:))

Refleksyjno-filozoficzny wiersz jest bardzo na tak:)

Po kilku wierszach i postać nie można nikogo oceniać
;) Może bardziej znam samotność i się już jej nie boję
a jest dla mnie natchnieniem i wolnością a zarazem
radością niż zamkniętą klatką :)

myślę że już jesteś bardziej zdecydowany i wiesz czego
chcesz :D

Profil jest stary drodzy mili :) Jestem rocznik 87 i
mam teraz 27 latek ;)