szalejący
wypijać siedem kaw bez mleka
wypalać fajek ze czterdzieści
i wciąż udawać że się czeka
na te najlepsze w życiu wieści
choć przecież nie da się za słowa
zajrzeć by ich tam żywych znaleźć
więc lepiej palcem tomaszowym
puknąć się w głowę i oszaleć
niepoczytalnym dużo łatwiej
olać tą miłość na łatwiznę
a gdy się życie w mordę zatnie
krew na kaftanie szybciej przyschnie
wypijać siedem kaw bez mleka
wypalać fajek ze czterdzieści
i jeśli ktoś gdzieś jeszcze czeka
udawać że się już nie mieści
Komentarze (12)
Nie powiem ciekawy wiersz mimo swoich osobliwych
słów...miłość och ta miłość mhmmmmm lecz bez niej nie
możemy sobie wyobrazić życia...z uśmiechem:)...p.s.
dziękuje za komentarz
Ten wiersz napiałeś ku przestrodze, tak jak ze znakiem
jest przy drodze. Kto znaki drogowe lekceważy. Zło
bardzo szybko mu się przydarzy.
Swietny na moj nastroj -takiej ilosci kawy -to nie na
moje serce -dawka usmiechu mnie podleczy..dziekuje
szaleństwo w kaftanie - gwarantuje niepoczytalność -
też chciałabym mniej rozumieć, widzieć, nie
oczekiwać... ale tylko czasami - tymczasem wolę kawę,
i tych kilka chwil na które jeszcze czekam... refren
podkreśla myśl przewodnią i stan emocjonalny podmiotu
- ciekawy wiersz.
nie mogę obojętnie przejść koło twoich wierszy, zawsze
mnie coś zatrzyma, tak jak i tym razem, mogę tylko
powiedzieć..brawo
Oczywiście że jak kawa to tylko bez mleka i
cukru.Fajeczki a i owszem...udawanie na czekanie
...też:)więc sam widzisz jak bardzo bliski jest mi
twój wiersz:)
Bardzo smutny wiersz.Moze nadnmiar kawy zaslania
panorame pieknego zycia?
Drogi autorze ,,, hmmm... moze zaczne od tego , a
mianowicie , otoz wydaje mi sie ze akurat u Ciebie
zmiesci sie jeszcze tyle , ty czekasz na wypelnienie
-jakos tak to czuje ... a kawa bez mleka ? chyba
niesmaczna , a papierochy ? czas by je odstawic -
zaufaj mi sa przyczyna wielu chorob , wlasnie na
wlasnej skorze sie przekonalam ... zatem papierosy
ad kosz, kawa jesli juz , to tylko z mlekiem - sciskam
mocno - Bogna
Wiersz jak kawa z mlekiem i cukrem: Niby gorzka, a
słodka, jakby czarna, a jednak nie. Niby poważnie a
śmiesznie i prosto z życiowych doświadczeń.
"olać tą miłość na łatwiznę"-to było takie ...nie
potrzebne...mozna było inaczej...jak nie wiem,ale
wiersz bardzo mi sie podoba ....strasznie wymowny ,a
tak żartem...duzo tych kaw,a
fajek...NIEZDROWO!!!pozdrawiam czysto
,ekologicznie-serdecznie:)
wiersz mi się podoba,może u mnie wszystkiego w dawce
po połowie ale jest oki,uśmiechnełam się czytająć bo
wiersz chyba nie jest taki smutny+
Bardzo smutny wiersz a ja sie poplakalam ze smiechu
,moze cos ze mna nie tak? Mysle ,ze to powod tego ,ze
jeszcze niedawno podchodzilam do wielu problemow
wlasnie w sposob przedstawiony w Twoim wierszu ,ale
teraz juz kawa z mlekiem i zakaz palenia i jest
calkiem w porzadeczku ,tez da sie zyc.Wiersz bardzo
dobry .