szła słota
przyszła dziś do Chorzowa ale nie przeszkodziła nam w spotkaniu
szła słota do miasta
w przyciasnych gumowcach
pelerynka ciasna
wpadła na pechowca
rozchlapała wodę
ten z nią nie rozmawia
kto ją tu zapraszał
taka wredna baba
co ją za to spotka
słuszna chyba kara
wkrótce przyjdzie zima
pójdzie z miasta sama
a było naprawdę miło w bejowej rodzince
autor
Babcia Tereska
Dodano: 2018-10-20 23:31:49
Ten wiersz przeczytano 1161 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Wandziu, Ciebie brakowało!
miłej niedzieli
Tereniu* przepraszam za błąd w Twoim imieniu
Super wiersz Treniu :)
A to ci słota psiajucha niecnota
zapewne chciała wprosić się na Wasze spotkanie ale jej
się nie udało
Pozdrawiam serdecznie Tereniu :)
Halinko, również się cieszę z tego spotkania, tyle
osób znanych tylko z nicka a tu osobiście,
a wrażenia najlepiej spisać od razu,
na razie te mało poważne (pogodowe)
cmok cmok?
No, No babciu Teresko...dopiero co na spotkaniu, a już
wiersz wklejony...podziwiam...my jeszcze w Chorzowie,
jutro piracwracać i wspomnienia ze sobą zabrać...
pozdrawiam ciepło, jestem szczęśliwa, że mogłam Ciebie
osobiście poznać i...wycałować...pa