szlachta w mojej piwnicy
w piwnicy z ceglastej jarzębiny
na półkach z innego drzewa
stała jesień zamknięta w słoikach
stróżowała nad nią nadchodząca zima
a każdy z nich choć miał służyć
zwyczajnej rodzinie
sam w sobie był szlacheckiego
pochodzenia
w błyszczącej nakrętce na głowie
lub drucianym krawacie na szyi
autor
nadzieja-speranza
Dodano: 2010-08-11 09:16:30
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nigdy nie myślałam w tak poetycki sposób o zasobach
mojej piwnicy. Ładny i ciekawy wiersz:)
Wekuj, wekuj :).. M.
w piwnicy są korzenie wiersz jest ładną poezją
Pozdrawiam
oj, będzie w zimie pociecha z tego zakonserwowanego
wysokiego rodu :-)