Szukam granicy
Szukam granicy, by do niej dotrzeć.
Ujrzeć ją, dotknąć, lecz czy iść dalej?
Swój krok zatrzymać przed tym nieznanym,
co wzbudza przestrach, respekt,
szacunek?
Jestem wciąż ciekaw, jak powstał
Wszechświat.
Czy będzie słuszne odrzucić pogląd,
że Bóg go stworzył w radosnym akcie
miliony wieków przed naszym życiem?
Moje istnienie - tylko komórki?
Kupka materii, chemia, biologia,
bez miejsc dla ducha? Pragnąłbym jednak
żywić nadzieję na życie wieczne.
Bóg nasz milczący, cichy, dostojny.
Czy miłosierny i wszechmogący?
Szukam granicy i ciągle ciekaw
odczuwam respekt przed tajemnicą.
Jestem człowiekiem i nikim więcej.
Komentarze (50)
Genialna refleksja :)
być człowiekiem to chyba na pierwszym miejscu
Primo
Bordo
Dziadek Norbert
Sławomir
Bardzo mi miło, że jeszcze o mnie pamiętacie, a wiersz
Was zaciekawił.
Bardzo dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
Witam na Beju po przerwie Januszu Krzysztofie. :)
Sorry, pod koniec komentarza zabrakło słowa "jabłka".
"Niby za samo zjedzenie jabłka" ..... itd.
Dla mnie bardzo fajny, ciekawy, refleksyjny wiersz.
Pytasz jak powstał wszechświat? Większość naukowców
mówi dość jasno, powstał z próżni. Religie uważają, że
stworzył Bóg. Ja bardziej opowiadam się za tym
pierwszym. Dodatkowo sądzę, że przybyli do nas, na
początku istnienia ludzi dużo mądrzejsze istoty z
innej planety, która kończyła swój żywot tak jak
będzie kiedyś z naszą planetą, część bez ciała
przeszła w inne życie a część została łącząc z
bardziej ograniczoną umysłowo grupą dotychczasowych
istot. Różnice w umysłach pozostały do dzisiaj. A jak
jest naprawdę ja na pewno dowiem się wcześniej od
Ciebie, zarówno ze względu na wiek jak i stan
zdrowia. To co mówią religie na temat Boga więcej go
obraża niż mówi o nim prawdę. Niby za samo zjedzenie
wygonił z raju a w stosunku do dużo gorszych grzechów
jest miłosierny i poprzez księży wybacza. Śmiech na
sali. Samo twierdzenie, że stworzył grzeszne istoty
już jest śmieszne. Jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Po coś
ofiarował nam rozum, może zbyt mało? Jednak od nas
zależy jak go wykorzystujemy, czy chcemy stworzyć na
ziemi piekło czy raj.
Temat rzeka. Dziękuję za wizytę, odpowiedź
zamieściłem przy swoim wierszu. Życzę miłego,
radosnego dnia i udanego weekendu :)
a czy chciałbyś wiedzieć wszystko? żeby nie było
żadnej tajemnicy istnienia i nic nie pozostawało w
sferze domysłów?
wątpię, czy bylibyśmy wtedy szczęśliwi.
pozdrawiam i zapraszam :):)
Bóg jest sprawiedliwy i miłosierny, my ludzie jesteśmy
bardziej w stanie uwierzyć przypadkowi a niżeli
zamiarowi nadprzyrodzonego inżyniera.
Echinacea
Ola
Linkatoo
Sławomir Sad
Promień Słońca
Miło mi, że wiersz mój wzbudził zainteresowanie.
Bardzo dziękuję za wizyty, czytanie i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Januszu Krzysztofie,
Bardzo dobry wiersz, zatrzymał mnie, jest refleksyjny,
pobudza myślenie., mam podobne, jak : Linkatoo3 i nie
będę powielać słów.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Dziękuję za zajrzenie do mnie. :)
Peryfraza (z gr. peri „wokół” i phrásis „mowa;
wyrażenie, zwrot”; inaczej: omówienie, wyrażenie
omowne) – figura stylistyczna, która polega na
zastąpieniu określenia powszechnego wielowyrazowym
opisem, charakteryzującym typowe cechy danego
przedmiotu, czynności, osoby itp.
Pozdrawiam.
Janusz nie Ty jeden masz taki dylemat, lecz jak wiemy
kiedyś na wszystkie pytania odpowiedź dostaniemy;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Świat i Wszechświat otrzymaliśmy w życia pakiecie, nic
dziwnego, że ten pakiet nas nurtuje, a także pojawia
się szereg pytań związanych z tym skąd się pojawił. Od
wieków ludzie intuicyjnie dopatrują się w istnieniu
zjawisk - materialnych i niematerialnych - ręki
sprawczej -Stwórcy. Świat jest zbyt spójny, zbyt
wynikowy, by móc sądzić, iż jest sumą "niezborności".
Można założyć teoretycznie, że "ktoś/coś innego niż
Bóg/ Stwórca" ma wpływ na konstrukcję świata (w
ogólności)... Sceptycy ulegają pokusie myślenia, że
można było ten świat "urządzić lepiej", jednakże
pytam: gdzież są takowi "budowniczowie"? Jeśli chodzi
o granice, uważam, że zbliżamy się do nich
nieustannie, zwłaszcza, iż rozchodzą się we wszystkich
kierunkach - nie tylko w kierunku kolejnych galaktyk,
ale też są to granice poznania własnego wnętrza
(duchowości, psyche). Radosnym jest fakt, iż wszyscy
jak jeden mąż zadajemy pytania, na niektóre z nich
pozornie nie uzyskując odpowiedzi.
Bardzo inspirujący wiersz.
Serdecznie pozdrawiam Panie Januszu, życząc miłego
dnia i udanego tygodnia, wszak dziś mamy poniedziałek
- kolejny dzień "z reszty życia". :)
Ciekawe pytania i wiersz. Poszukując sensu istnienia,
prędzej, czy później każdy takie zadawać będzie. Czy
szukać granic? Jak najbardziej.Czy przekraczać ? I tak
i nie. Tak, jeśli przynosi to jakikolwiek "pożytek"
dla siebie i innych. Jeśli chodzi o dowody to niewiele
zmieniają ( zaspokajają tylko zwykłą ludzką
ciekawość), gdy brak wiary i to nie koniecznie w Boga,
tylko w ludzi, a ściślej w siebie. Pozdrawiam
serdecznie:)
Molica
Zawsze zapraszam wszystkich szanownych
Czytelniczki/Czytelników do zaglądania tutaj i
czytania moich wierszy. A że czynię to niezbyt
skutecznie, to zupełnie inna sprawa i zapewne moja
wina.
Bardzo dziękuję za wizytę, czytanie i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie.