Szybkostrzelna
Krystyna z okolic Karpacza,
niepiękna, lecz za to bogata
dostała raz szału
i wnet owdowiała.
Zabiła mężowi chłopaka.
Namiętny kawaler z Karpacza
z kochankiem kolacją się raczył
wróciła z wód ona
i strasznie wkurzona
strzeliła. Wiadomo - nie z bata.
Policjant z komendy w Karpaczu
ustalał tożsamość denatów.
Leżeli w salonie
Jan W. miał śrut w skroni.
A drugi to umarł ze strachu.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2014-09-16 15:07:18
Ten wiersz przeczytano 1716 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
Dramatycznie, ale fajowo
Aniu super limeryki z Karpacza
pozdrawiam
Po co jej to było?
Teraz utknie gdzieś za kratami, ale może Wysoki Sąd,
uwzględni, że działała w podwójnym afekcie:)
Dramatycznie u Ciebie, a jednak wesoło.
Pozdrawiam serdecznie, życząc pogody ducha, która
pomaga w walce z chorobą:):):)
Aż strach się bać Aniu:)
Miłego dnia:)
Dobre limeryki, Aniu. Fajna tematyka.
Pozdrawiam:).
świetne i z humorkiem wdowa jest superowa:)
pozdrawiam:)
gay story
Krycha, nieładna wdowa z Karpacza,
do tej pory siedzi i rozpacza;
" zamiast zabijać męża,
mogłam bardziej się sprężać
i zrobić z męża geja-rogacza!
pewien urodziwy gej z Karpacza
zrobił z odbytowego zwieracza
powód mordu jedyny
dla zazdrosnej Krystyny,
twierdzacej:"tego się nie wybacza"!
spec od zabójstw z Komendy w Karpaczu
zwłoki dwóch gejów znalazł był w sraczu;
jeden zmarł od postrzału,
drugi na pewno z żalu
utonąl we łzach własngo płaczu!
świetne limeryki, pozdrawiam:)
Fajne limeryki:-) Pozdrawiam z uśmiechem:-)
Swoetne, Aniu - zwlaszcza pierwszy. Wdowa jest nie do
pobicia :)
chyba pierwszy raz czytam u ciebie limeryki, bardzo
fajne:) pozdrawiam, Anno
:):) Bojowa Krystyna:):)
Wesolutko
Świetne limeryki, uśmiałam się
zdrowo. Dobrze, że mieszkam
w Beskidzie i daleko do Karpacza.
Pozdrawiam serdecznie.
Niewierność ukarana bardzo dramatycznie.Fajne limeryki
Aniu.Pozdrawiam:)