taboret
z cyklu meble
Stolarz się nie pomylił
Ręce dwie nogi
Równe cztery
Odległości do podłogi
Przysiądź na mnie pani
Nagością dumna
Pośladków
Na krzywych kolumnach
Kiedy dojdziesz do siebie
Wsuń mnie na miejsce
Pod stół gdzie kot
W pozycjach najśmieszniejszych
Wyczuwa ból
Schowany pod laminat
Reszta to tło
Z uśmiechu arlekina
Komentarze (7)
Ha, no niezły! Pomysł pierwsza klasa ;)
mogę się mylić, ale ten mebel to chyba nie kawałek
drewna, a raczej myśląca istota, która ból odczuwa, a
połączywszy to z nagimi pośladkami na krzywych
kolumnach... a może to tylko moja wyobraźnia... ale
chyba miedzy innymi i o to chodzi... niezwykły
wiersz:)
wiersz pobudza wyobraźnie ale kot wiadomo ma swoje
ścieżki Dobry pomysłowy wiersz o nietuzinkowej
fantazji z tajemnicą w tle Podoba mi się Twoje
szyfrowanie Brawo!
Kto potrafi ten potrafi ,nawet na taki banalny temat
(przedmiot) ułożyć niebanalny wiersz, cóż za fantazja,
tylko pozazdrościć...
Świetny wiersz. Znakomite poczucie humoru. Bardzo mi
się podoba. :)
Coś w nim jest, ładne metafory.
hmm ....zagadkowy ten twój wiersz, taboret , "nagość
pośladków" no i ten kot pod laminatem....hmmm trzeba
jeszcze raz przeczytać :)