I tak to zrobię
jestem już zimna i niedostępna
chcę tylko ranić i nie pozwalać
na ocieplenie
nie mogę jednać i utożsamiać
ognia i ciała
pokrywam szronem najgrubszą warstwą
wszystko co we mnie jest rozpalone
(niech się rozgrzewa lekko od spodu)
ty lubisz zimno o swoje walczyć
pod maską chłodu.
będę cię miała
z cała energią skumulowaną
złapię ten moment
kiedyś się poddasz zrezygnowany
rozgrzany walką z lodową skałą
po prostu padniesz i nic nie powiesz
(złapię tę chwilę)
usiądę grzecznie ci na kolanach
i się roztopię
Komentarze (18)
Cóż za pewność, okazujesz oręż, odsłaniasz przyłbicę.
Czujesz już smak zwycięstwa, choć nie doszło jeszcze
do decydującej potyczki. "Twój ci on, Twój", choć
nadal nieświadomy. :)
zamysł tego wiersza jest przestroga tym razem dla
męszczyzn nie byle jaką /chłód gorąco/a potem
"kiedyś się poddasz zrezygnowany
rozgrzany walką z lodową skałą"
pozdrawiam
Jeśli utożsamiasz się z peelem, to nie bardzo wierzę w
ten chłód, ale wiersz dobry, podoba mi się, lubię
robić plany na przyszłość:)
Uważaj jednak abyś swoim "zimnem i niedostępnością "
nie spowodowała u niego odmrożeń. :)
lód spłynie termalnym strumieniem..wiosna w sercu
zakwitnie..rozkosz uniesie w przestrzen...trwaj
rozkoszy trwaj...pozdrawiam....
Może to jest właściwa metoda ? Tylko , czy on zechce
tak długo walczyć, do utraty sił? Czy raczej poszuka
innego źródła ciepła?
bardzo fajny wiersz-życzę tych roztopów.pozdr.
Globalne ocieplenie i to z jaką zmianą klimatu.
Ta CHWILA cudowna niedlugo madejdzie,,
przeniesie Ciebie z ukochanym do gwiazd,,,podda sie
milosci nawet nie wiedzac w jaki gwiezdny uniosl sie
raj,,,
ciekawy wiersz,,,jesiennie pozdrawiam.
Bardzo fajny wiersz bardzo kobiecy trzeba roztopić
granice aby było ciepło Bardzo pięknie o zamiarach
Pozdrawiam z :)
Jesteś jawnym przykładem globalnego ocieplenia:) PS. z
przyjemnością czytam twoje wiersze, a i komentarze
twoje też, bo zawsze są mądre i wyważone( ja tak nie
umiem)
i tak właśnie zrób, ciepły, romantyczny text
najwazniejsze to stale się starać :)
lekko i z polotem opisujesz kobiece sztuczki...
A mi się nie udało, ani spalić ani zatopić, mam
nadzieję że Ci się uda.
powódź nam grozi to piękna sprawa roztapiać siebie to
życia sens. Pozdrawiam