tam gdzieś na drugim brzegu
nigdy nie wiedzieć czemu nie znalazlem odrobiny szczęścia
tam gdzieś na drugim brzegu
jest garnek zlota
obok stawu ze zlotymi rybkami
i milion kominiarzy
drugi milion guzików
szczęście tam do każdego zagląda
nawet do największego pechowca
każdy uśmiech ma na twarzy
każdy śmieje się od środka
tam gdzieś na drugim brzegu
i kto mi uwierzy?
autor
Kogut Nocy
Dodano: 2006-07-13 20:46:41
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.