Tanie życie
Groza mnie ogarnia
gdy myślę o wojnie!
Tyle wytworzono
przewymyślnych broni,
chyba już zbyt długo
żyjemy spokojnie
by jeszcze skutecznie
ten pokój obronić.
Trwogą mnie napawa
Łatwość zabijania.
Dawniej wojowników
uczono fechtunku,
teraz jeden przycisk
bez chwili wahania
i miasto ogromne
już nie ma ratunku.
„Ręce opadają”, kiedy widzę
młodych,
gdy życiem w grach
„szastają”.
Aby chronić życie, gdzie mają powody,
Gdy „żyć” w dostatku mają.
Całkiem nie rozumiem, skąd jest to
pragnienie
Wśród młodych głów gorących,
By dociec prawdy, czy życie, to
mgnienie,
Czy jest ich gdzieś tysiące.
Gent
Komentarze (3)
Bardzo ciekawy wiersz. Zainspirował mnie do dalszych
refleksji:
dziś tak łatwo w grach i filmach..
popełniamy wszelkie zbrodnie...
a najbardziej przesycone...
są przemocą te zachodnie...
myślą, że to jest rozrywka...
pasjonują się wojnami...
nic nie wiedzą, że Najwyższy...
brzydzi się tym, co tak mami...
zła "kultura" nawet w sztuce...
i brzydota częstą formą...
(zwie się trupizm) - chcą szokować...
myślą, że im wszystko wolno...
ale, hola, to nie tędy...
droga, która zaprowadzi...
nas do szczęścia, wręcz odwrotnie:
przeciwników Bóg wnet zgładzi!
życie tanie w ludzkich oczach...
lecz wypada zmienić zdanie...
bo jest drogie w oczach Stwórcy...
albo kres wnet nasz nastanie...
Więc opamiętajmy się, póki jest czas...
Sama prawda w wierszu zawarta...ta technika kiedys nas
zgubi ... dzieci juz są inne ...
Brr,zimny dreszczyk mnie przeszedl,ale to prawda,co
piszesz.Zycie jakby ma teraz mniejsza wartosc dla
niektorych.Ladnie napisane.