W teatrze cieni
W teatrze cieni
za kurtyną foteli
przy lampce wina
w obskurnym kącie
zakurzonej podłodze
zapachu drewna
i cisza
błąkają się w teatrze
zagubione marionetki
cisza
wchodzą na scenę
i odgrywają różne role
tylko dwie z nich
grają siebie
a jest ich sto
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.