Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Teatrzyk absurdalny z duszeniem...


Ona:
Panie ładny, dziś piąteczek,
wiosna, słonko, rząd ławeczek.
Będzie tłok w piwnych ogródkach,
popłyną nuty, jak wódka.

On:
Jaka wódka? Do mnie pijesz!?

Ona:
Ojtam, ojtam... Gardło czyjeś.
Pańskie wcale być nie musi,
Nie imputuj pan, gdy kusi
majem miasto. Koleżanki
już prasują swe falbanki.

On:
Pani z nimi się wybiera?
No to będzie! Jak cholera
głośno, babsko, przegadanie.
Białogłowy ruszą w taniec!

Ona:
A pan? Radzisz siedzieć w domu?
Pić radlersa po kryjomu?
I na kanwie bzy haftować?
Mnie od tego boli głowa.

On:
Skądś znam damski głowy ból,
zwłaszcza, kiedy po gul-gul.

Ona:
Zaindyczył się waść nieco?
Domatorkę chcesz ze świecą
znaleźć w weekendowy wieczór?

On:
No cóż, pani, ja nie przeczę -
lubię na kolację kurki
dusić tradycyjnie w kuchni.

Ona:
Mnie zaś w kuchni biorą nudy...
Nacieranie kurzych udek?
Doprawianie gęstych sosów?
Wolę chwytać wiatr we włosy
i dowcipy chwytać babskie.
Jednym słowem: wolę w miasto!

On:
Będzie dziś w ogródkach ciasno.
Falban możesz tam nie zmieścić,
fałdek...

Ona:
O, wypraszam! Cześć ci
za tę mowę nienawiści!
Ważę się codziennie z rana
i figura fit! A pana
nie zapraszam do kompanii!
Niech zadziobią kury! Z nami
będzie personalny trener,
zada dietę i ćwiczenia.
Zero fałdek! Spalim tłuszcz!

On:
Zatem już!
Ja do pani się nie palę!
Idę tuszkę kupić w Żabce
i dwa piwa na promocji,
nie zaszkodzą do kolacji...

Ona:
Paa! Też lecę! Leci czas...
Pora mi za tusz się brać!...

On:
Rety! Spóźnię się do Żabki,
będę skazan na kanapki,
zamiast kury i duszenia.

Ona:
Wieczór idzie i się ściemnia!
Ściemniał pan, do zobaczenia!
Żabka pewnie już się wpienia!



autor

grusz-ela

Dodano: 2021-05-21 09:12:56
Ten wiersz przeczytano 806 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Ot@ - i mamy bajkę piękną - w pięknej konwencji. -
"Łomza" - wiadomo- firma dobra - ale daleko. - tak
więc... - po całodzennych przejsciach - wyladowalem na
lawkach - przy dwnym klubie oficerskim na osidlu - z
ćzeskiem -jak i ja - z urodzenia tuteszym. -
obserwowalismy spacerujace po krzkach i trawniku
jeże, gadalismy o Tyrmandzie, starej Warszawie i
starych Polakach - popijając po calym dniu - sok z
kapusty i grejfrutowe "Oschi".- Visa vie - z 'cokoła"
spoglądal na nas gen, Kutrzeba... - chyba jednak nie
słuchał. - Kobiet nie było... - takwięc - na noc -
pozostal mi jedynie Twoj - Elu - znakomity i
absurdalny...
super teatrzyk:) - eh! - życie:)
serdecznie pozdrawiam Elu:)

kazap kazap

witaj

extra na wesoło i dosadnie
doskonała kabaretowa chwila
uśmiałem się serdecznie

dziekownosci

krzemanka krzemanka

Bardzo fajna scenka kabaretowa. Dzięki za okazje do
uśmiechów. Miłego wieczoru grusz-elo:)

jazkółka jazkółka

To się nazywa mieć różne priorytety i preferencje :-)

Fajnie zwierszowane przekomarzania. :-)
Pozdrawiam serdecznie, i - miłego weekendu! ;-)

Mily Mily

Świetna wierszowana pogawędka!
Pozdrawiam Eluś :)

Pan Bodek Pan Bodek

Jestem zachwycony pomysłem i humorem :)))
Brawo!
Pozdrawiam serdecznie:)

jastrz jastrz

Fajny, ale na piątek lepsza jest rybka od udek.

anna anna

z humorem gadu gadu, a czas ucieka...

JoViSkA JoViSkA

Świetne!!!! :)) przeczytałam z uśmiechem od ucha do
ucha :) pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »