Ten sen
Przeczytaj prosze:
Ta ścieżka, nią dążę, po lodzie
prowadzi.
Lód śliski jest i zimny, chłód poraża
boleśnie.
Myśli moich, przeszkód, tak wiele się
gromadzi.
Najlepiej się obudzić, lecz nie chce, to za
wcześnie.
Wiec staram sie brnąc dalej w co ciągle
nieznajome.
Mimo iż krajobraz się nie zmienia to tak
wielka mam nadzieje,
ze na drugim końcu spotkam to z dobrem
skojarzone,
Co dobrocią i szacunkiem lody ścieżki mej
rozgrzeje.
Trzymajcie się własnych przekonań. Przyjaciele.
Komentarze (1)
Prosisz by przeczytać...a komentarz dać mogę.Na
początek popraw ,,dąrzę '' na ,,,,dążę''.Po drugie
rwiesz rytm.Wezmę pierwszą zwrotkę i zobacz co można
zrobić by czytało się lepiej.Pierwsz linijka jest
dobra, drugą poprawiamy na ,,lód śliski jest, zimny,
chłód parzy boleśnie'' [policz sylaby,wcześniej było
14 a teraz 12-pasuja do pierwszej]Trzecia linijka- ,,w
myślach moich przeszkód tyle się gromadzi''-sens ten
sam został zachowany.I na koniec trzecia
linijka,,Najlepiej się zbudzić ale to za
wcześnie''-oceń teraz całość zmienionej zwrotki.Niby
nic się nie stało..a jednak.Jak chcesz popraw i uważaj
za swoje, ja dałem tylko małe poparcie dla kogoś kto
pisze i troszkę błądzi, nie myślowo bo to zawsze jest
osobiste, co zawieramy w treści.A treść pisana czasmi
bywa różna...pozdrawiam ciepło.