ten szalony maj
Tampa
Przybyl nagle szalony zmienny
rozgoscil sie kasztanami
konwaliowo zapachnial
za chwile popekaja
paki fioletow w bzach
jasminy narkotycznie odurza
cieplym deszczem przyzeglowal
zrosil zielen
zakochal otumanil
namieszal szalawila wonnosciami
przywiozl burze
pelna cieplych kaluz
kolorowych parasoli
przywial i rzucil na oslep
nasiona milosci
zauroczyl potargal serca
dziewczynom podarowal
narecza mokrych bzow
wycisnal fontanny lez
roznamietnil dal nadzieje
czasem oszukal
a wszystko po to
by za rok powrocic
czarowac od poczatku
niezmiennie kwitnac
odurzac klamac
a pozostawic po sobie
kilka listow
i bukiecik zasuszonych konwalii...
Komentarze (23)
ciepło zmysłowo i romantycznie
pozdrawiam
:)
Malujesz obraz wierszem
ciepłem, co się w nim znajduje,
pragnieniami go wypełniasz.
bo po prostu tak go czujesz.
Pięknie i wiosennie u Ciebie Alicjo, zapachniało
konwaliami i kwitnącymi kasztanami, smutne jednak
zakończenie-( Pozdrawiam Cię serdecznie i wiosennie:-)
A z majem, życie bajką się staje!
Pozdrawiam!
Dziekuje a kuku.
Pisze na tablecie .nie mam innej mozliwosciach,jestem
na Florydzie.zaraz wracam i zastosuje je.
Pozdrawiam!
Miałem na uwadze - znaki diaktryczne :)
Zapach bzu,pozdrawiam
pięknie i kolorowo, zasuszone -
będą na żywe zamienione.
Pozdrawiam serdecznie
barwny wiersz pozdrawiam
piękne kwiaty konwalie
W maju jak w raju podobno
Zapachniało bzem i konwaliami ,
Pozdrawiam
smutna, piękny wiersz, tylko wkurza mnie ,że już wiesz
co będzie za rok:( a będzie zaj.,listy nie będą
potrzebne i w wazonie czerwone róże, czego życzę:)
Co z fontami ?