teoria bezwzględności
trudno było porzucić noce
podpowiadały wiersze
kiedy zegar pakował godziny
na mokradłach
o zmierzchu
cofałem się przed obraz
przed złote ramy
pod ścianę
przez którą przeszłaś
bezszelestnie
wieje wiatr pozbawiony ruchu
gdy znikają cienie
czas płynie w bok
Komentarze (7)
Asie.... inpirujaco dziala na
Mnie twoja poezja !
bezwzględność to jedna z ludzkich cech niestety tych
gorszych
Dobry wiersz. Skłania do refleksji. Wiersz bogaty jest
w dojrzałe metafory.
Można doszukiwać się teorii bezwzględności w działaniu
czasu. Ciekawy w treści i formie wiersz.
tęsknota i żal - oj te potrafią namieszać człowiekowi
w głowie i zabrać całą rdość życia - pozdrawiam.
zboczony czas spycha na pobocze i myśli, że nikt tego
nie widzi, a tymczasem (w tymże czasie, w tym samym
momencie) wiatr zdmuchnął stary świat, a Ona stanęła
na rzęsach. czas kiwnął palcem w bucie.
Może nie taki mroczny... ale tęskniący (tak odbieram)