Teraz jestem
Zagubiłam się w szarości dnia. Juź nie wiem czy to ja.
nieba szarością
zimnym oddechem
malunkiem mrozu
bezgłośnym śmiechem
gasnącą gwiazdą
na nieboskłonie
starganą duszą
gdzieś w nicość gonię
autor
graynano
Dodano: 2014-12-15 00:24:18
Ten wiersz przeczytano 1502 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (60)
Jak wielu z nas gonionych codziennymi obowiązkami.
Ładnie ujęte. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Grażyniu spokoju i ciepła życzę na święta:-)
Ładny ciekawy wiersz. Pozdrawiam i życzę wesołych
świąt.
Bardzo wszystkim dziękuję za przeczytanie, miłe
komentarze i życzenia Świąteczne, teź źyczę zdrowych i
wesołych świąt.
Życzę Ci Grażynko byś pod choinką znalazła duuuużo
optymizmu,mnóstwo radości i szczęścia.Miłych i
zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.Pozdrawiam
serdecznie.
Grażynko, porzuć tę melancholię, nie do twarzy Ci w
niej.
Poczekaj do Sylwestra, a zobaczysz, że życie nabierze
błękitu:)
Pozdrawiam, życząc uśmiechniętych Świąt BN:):):)
Popatrz w lustro, uśmiechnij się i powiedz:
"Zawsze dobrze wyglądam, ale dzisiaj to już
przesadziłam":))) Spokojnych Świąt:)
smutno, acz ślicznie :)
- serdecznie Pozdrawiam!!!
Fajnie rytmicznie pozdrawiam świątecznie
Myślę Grażynko, że to pogoda miała wpływ na Twój
nastrój. Dzisiaj jest już lepiej, prawda?
Pozdrawiam cieplutko paa
Płyń w,czystej radości;)
W jakie nicość -dalej skrawializm mentalno voyagowy?
Nicość bez cości jak ryba bez ości;):):)
Pozdrawiam Ciebie
Pięknie, rytmicznie, melancholijnie a będzie? na pewno
radośnie.
graynano, klimaty, w ktore nie raz wpadalam, piszac:
zerknęłaś do albumu
na szybie odbity portret
wodzisz wzrokiem po dywanie
niedopite resztki wina
weszły w krew
Ale puenta bywa radosna i w radosci wyrazista. Wyrzuc
nicosc, pedz do zycia.:)
Zamykam zmęczone oczy
żegluję w poszukiwaniu wyspy
gdzie świerszcze cicho grają
czas leci nieubłaganie.