Testament
Tyle masz z życia ile sam dałeś.
Szukasz pamięcią ogromna dziura
wszak delikatna na dłoniach skóra
zapewne siebie tylko kochałeś.
Trwoga zbudziła sumienie, duszę.
Pazerność ludzka śmieci jest kupą
w przytułku stoją z miską za zupą
co uzbierałem zostawić muszę.
Tylko nadzieja wyzwoli lament.
Droga przebyta meta zasięgiem
tęczę już widać za widnokręgiem
tylko zabiorę z sobą testament.
autor
globus
Dodano: 2013-10-14 20:20:06
Ten wiersz przeczytano 1188 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
smutno-gorzki wiersz
Ktoś za widnokręgiem oceni nasze życie... tak mi
przyszło... Każesz zastanowić się nad swoim życiem.:)
Wiersz z mądrym przesłaniem. Pozdrawiam :)
ciekawy wiersz-pozdrawiam serdecznie
Ladnie, refleksyjnie:)
Pozdrawiam:)
Rymy okalające. Lubię :)
Mądrze piszesz.
Z refleksją wiersz,pozdrawiam
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz,
dużo w nim mądrości.
Pozdrawiam serdecznie.
Dawać! i nie nastawiać się że oddadzą:)ładny
wiersz:).Pozdrawiam:)
Dobra gromadził, grosz do grosza liczył,
a gdy przedobrzył, to odszedł z niczym!
Pozdrawiam!
Porządny wiersz o zastanowieniu się nad swoim
życiem...
mądre słowa ...głęboka refleksja nad życiem ...
pozdrawiam:-)
Tyle masz z życia ile sam dałeś- to jego sedno.
Bardzo mądre słowa. Dobranoc
Wzbudza refleksję. Pozdrawiam