The Cube
Czasem łzy cisną się na oczy,
niczym pierwsza miłość, w życiu się
panoszą.
To krótkie chwile, ulotne, niczym wiara w
dobro tego świata,
a tak potrzebne, zatrzymywane siłą niemal,
w pamięci zakamarkach.
Gdy odsuwasz ściany swego bytu, dalej, za
horyzont,
by wciąż więcej bezgranicznej pustki,
spokojnego zapadania się w nicość.
I tak przechadzam się po swych ogrodach,
zakładnik marzenia o beztrosce
świadomości,
chłonę zapach zatrzymania między
wskazówkami czasu, początkiem i końcem.
Więcej jeszcze pragnę wolnej ziemi, więcej
przejrzystej krainy,
bez pytań i odpowiedzi.Ciszy.
Niby sam, a nie samotny, wolę to, niż
wyścig po ostatnią kroplę wody,
i jakoś dobrze mi z samym sobą, gdy otaczam
się projektem własnego spokoju.
Tylko zamknę oczy, wyrzucę balast
przemijania w ulicach,
zapomnę, gdzie jestem naprawdę, po co, kto
patrzy na świadectwo mego życia.
Po prostu sam, bez ciężaru oczekiwań i
poleceń,
bez priorytetów wciskanych na siłę, bez
targania wiatrem społecznego pędu.
Tutaj, w mej nietykalności, w wymyślonej
krainie czarów,
gdzie nikt mnie nie dostrzeże, póki oczu
nie otworzę.Nie zbudzę koszmaru.
Ciało niech gnije choćby, nie ruszone do
działania,
moja dusza w Ogrodzie Aniołów, między
ciepłymi gwiazdami.
Wrócę zaraz do was, zaraz znów zabawimy się
w cywilizację,
dołożymy do pieca, by spłonąć marnie od
własnego jadu.
Lecz dajcie mi jeszcze jedno tchnienie,
sekundę wieczności w swym spokoju,
bym nabrał znów sił, uwodząc wyobraźnię.Lek
na rany odniesione w rzeczywistości.
Już, już idę, wiem, że nachalnie mnie
wołacie,
bo wszak każdy kogoś ma, na każdego już
czekają.
Te ziemskie zobowiązania, przynależności,
jak lina, co nie urwie się,
póki nie zapragniesz być Ikarem.Uciec, byle
gdzie.
Więc wracam znów, ach, jak krótko trwało
niebo.
Ale jeszcze czeka na mnie, gdy znów
zgorzknieje zapach chleba.
Tymczasem, dzień dobry, nie było mnie
chwilę.
Gdzie?W sobie.W samym środku zapomnianego
sensu istnienia.Tam, gdzie się żyje.
Komentarze (1)
"...gdzie nikt mnie nie dostrzeże, póki oczu nie
otworzę..."
podoba mi się Twoje niebo, Twój świat!
Bardzo pozdrawiam :)