To ja jak szary obłok...
Jesteśmy ludźmi bo tak nakazano nam być. Żyjemy jak obłok...
To ja jak szary obłok co po niebie
kroczy
Niby wiem co kocham i wiem czego nie
znoszę
Może umiem patrzeć w przeszłość
by na przyszłość patrzeć oświetlona kolorem
liści
Dobrze moim symbolem niech będzie
Ta czerwień dojrzałych wiśni
Co zrywana pomiędzy palcami się przelewa
Jak krew ze źródła życia wylana
Wsiąka w nowy grunt nowego istnienia
Z miłości i dla miłości przelana
Moje życie jak wiśnia czasem jakby
kwaśne
Ze środkiem silnym tak jak twardość
pestki
Nie możesz jej usunąć bez uszkodzeń
ciała
Bo moja miłość jest piękna gdy nie jest
sama
jak pięknie gdy miłość istnieje...
Komentarze (3)
Piękny wiersz. O miłości można pisać na wiele
sposobów.
Piekne porownanie milosci do czerwonej,soczystej
wisni.Dobrze napisany wiersz.
Moje życie jak wiśnia czasem jakby kwaśne
Ze środkiem silnym tak jak twardość pestki- ciekawe,+