transparentność kultury...
"Dzieci wychodzą bez śniadania do szkoły,
bo w Polsce nie istnieje kultura jedzenia
śniadań" - Julia P.
--------------------------
słowa
oświećmy jasno
na transparencie:
/szkoły na skobel -
do lunchu!/
banerami zasłonimy dzieci -
przeszkadzają w lekcji
przełykaniem śliny
z głodu wiedzy
o kulturze żywieniowej
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-05-21 09:27:40
Ten wiersz przeczytano 1763 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Dziękuję Wszystkim za czytania :)
Pozdrawiam, życząc dobrego wieczoru i spokojnej nocy
:)
Alinko, wróciłam, jutro może uda mi się pokomentować
:)
Dobra,gorzka refleksja na czasie...
Elu, wracaj z ciszy :)
a czy Julka wiedziała kiedykolwiek co mówi...Elka na
miłość boską, ponaumiej się wybaczać:) miłego dzionka
Ciekawe. W PRL-u mieliśmy w szkołach stołówki z
obiadkami, higienistki i dentystów. A rodzice mieli
pracę.
Pozdrawiam Elu:)
Przepięknie opisane. Transparent krzyczy problemem. I
ten kontekst debilki P.! Ta Julia nie jest z mojego
balkonu. Dawniej nawet fraszkowałem z niej sobie...
Ale i TA głupota nie przebije Nelly "Rakiety".:)
Niestety hipokryzja i nowomowa zamiast pochylenie się
nad realnymi potrzebami potrzebujących, w tym
dotkniętych biedą dzieci. Potrzebny wiersz, pozdrawiam
Elu:)
Dobry i smutny przekaz,
a słowa Pani Julii niestety żenujące,bo dziury w
portfelu
nie mają nic wspólnego z kulturą jedzenia.
Serdeczności przesyłam:)
dzieci zawsze były głodne,
liczba mnoga - bo nawet jeśli
tylko jedno łyka ślinę z głodu
jak widzi inne jedzące, to wielki
wstyd dla kraju.
Pozdrawiam serdecznie
Jest problem... jest wiersz.
Pozdrawiam, Elu :)
Elu skomentowałam ten wiersz w pracy i chyba nie do
końca zrozumiałam sens. Po komentarzach widzę jak
zmyliłam slad szybko czytając:))
Zawsze są te dwa bieguny - bogaci i biedni. Dobrze, że
poruszyłaś tak ważny temat.Wielu go nie
widzi.Pozdrawiam.
Słyszę świst strzały wystrzelonej w punkt. Z łuku
Poety.
dobry mocny przekaz ...a to zjawisko nie jedzenia
śniadań trwa już od jakiegoś czasu...bo mama nie ma na
chleb słyszałam nie raz ....dokarmiałam te
dzieci...ale czy tak powinno być?
pozdrawiam:-)