Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tyle jeszcze mnie wzrusza

po raz dziesiąty a może setny
wspominam rzeczy pomysł to świetny
tak mówią o nim moi znajomi
a w mojej głowie jakby sto koni

galopem pędzi przez tamte czasy
gdy brakowało cukru kiełbasy
kiedy kolejki stały od rana
my tak żyliśmy matko kochana

mam o czym pisać tyle mnie wzrusza
wyciągam dla was rzeczy z lamusa
i opisuję a przy tym nie raz
gdy przypominam na płacz się zbiera

każdy do tamtych lat chętnie wraca
były mieszkania dla wszystkich praca
wtedy nam jakoś łatwiej się żyło
niejeden marzy by to wróciło

czy z sentymentu może z niedoli
dziś źle się dzieje aż serce boli
kłócą się wszędzie biją o wszystko
zatrute brudne jest środowisko

niszczą się szybko rzeczy ubrania
bo kiepska jakość ilość przesłania
kanałów krocie w telewizorze
dzieci przy kompie zamiast na dworze

biegać po burzy tak na bosaka
nie mogą aura jest byle jaka
a kiedyś palant i granie w klasy
to były inne niż dzisiaj czasy

to wam przypomnę o tym napiszę
co nas cieszyło i jak jest dzisiaj
tu w wirtualnej przedstawię sieci
będzie pamiątka dla naszych dzieci

L.Mróz-Cieślik

autor

cezaryna

Dodano: 2014-02-06 13:21:05
Ten wiersz przeczytano 655 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Adaśka Adaśka

Też wspominam z sentymentem, ale myślę że na te miłe
wspomnienia miał wpływ fakt najważniejszy - po prostu
byliśmy młodzi i to były nasze czasy

najdusia najdusia

Wszyscy psioczą na komunę, ale była praca! Człowiek
wkładał czapkę na głowę i szedł do pracy i w dniu
wypłaty odebrał co swoje. Ile było niedzielnych
wycieczek z pracy, biletów do kina i teatru. Chociaż
było ciężko, jakoś się żyło i wiele spraw ,,
załatwiało ,,.
Dzisiaj niby jest demokracja i wolność, lecz nie ma
jedności wśród ludzi. I to nas gubi!

Pozdrawiam.

Halina Kowalska Halina Kowalska

Moje dzieci i wnuki nie wierzą że żyliśmy bez komórek,
komputera itd... że nie było bananów, pomarańczy a
zamiast szynki była serwolatka...świetnie że napisałaś
o tych czasach.Pozdrawiam.

Austeria Austeria

:-) :-) :-) :-) prawda:-) :-) :-)

Ewa Złocień Ewa Złocień

Cezaryno, pamiętam te czasy, jakże odmienne wartości,
rozrywki, realia. Dobrze, że przypominasz, gdyż w tak
krótkim czasie wszystko zmieniło się diametralnie
podczas życia jednego pokolenia, że trudno uwierzyć,
że bywało inaczej. Pozdrawiam cieplutko :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »