Tyle poświęceń
Całe życie oszczędzali,
żeby wybudować dom.
Od ust sobie odkładali,
tak jak ona i on.
I co z tego – nie uwierzycie ?
Marzenie życia się spełniło.
To małe stadło po trudach i przejściach
do nowego domu się wprowadziło.
Sielanka trwała cztery tygodnie,
huczne przyjęcia tańce i grille.
Kiedyś odruchowo suknię z tyłu
poprawiała...
coś wyczuła, zesztywniała.
Łza jej pociekła, serce zamarło,
świat zawirował – tyle poświęceń.
Lecz dla pewności – szpital,
diagnostyka,
co pani na to lekarz się pyta?
Wiem, wiem, jestem w rozterce
i chyba z żalu pęknie mi serce.
Piękny dom, nowe kwiaty w ogrodzie,
nawet rzadkość – czarne chryzantemy.
Okrutna prawda, jak obuch łupie...
pani po prostu ma wszystko w dupie.
Komentarze (16)
E... Szacun ;D
Daremne żale, życie trwa dalej!
Pozdrawiam!
Zakończenie mnie zaskoczyło...pozdrawiam:)
+ plus. szczególnie smutne zakończenie zakończenie
wiersza
Dobrej nocy.
Często tak właśnie bywa jak w Twoim wierszu Karliczku.
Tragiczna prawda, a komentarz...nie da się ukryć
śmiechu czytając-jesteś niesamowity :):):)pozdrawiam
gorąco :)
Bardzo dramatyczny wiersz.
Spełniają się marzenia i nagle przychodzi
nieoczekiwana choroba, która wszystko przekreśla.
Pozdrawiam serdecznie.
wzruszajacy I prawdziwy wiersz-pozdrawiam serdecznie
witam...ciekawy temat wiersza a przede wszystkim
życiowy nie każdego spotyka taki los...pozdrawiam
ciepło
O tak Karol całkowicie zgadzam sie z Toba - może
lepiej ze nie znamy
naszego czasu
Ciekawie ujęty temat.
Pozdrawim, Karolu
LuKra powiedziała wszystko... Pozdrawiam:)
gdybyśmy znali.....co nas czeka
byłoby jeszcze gorzej:)
życie czasami jest okrutne pozdrawiam
Żyjąc dla rzeczy martwych , stajemy się
martwymi:)Witam pozdrawiam:))
Zycie sprawia okrutne niespodzianki.
Podoba mi się, to co napisałeś... o sobie...tak
trzymaj :)
Pozdrawiam :)