Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

tyle się dzieje

naprzeciw budują dom;
zasłoni linię zadumań.

mieszkańcy wyświęcą
swoje nowe dziuple,
pojawią się auta,
piaskownice, krzewy.
kawkom przybędzie kominów
do zakładania gniazd.

tylko wiatr ten sam;

udaję samą siebie
zanosząc się śmiechem

i krew zaczyna szybciej krążyć.
już nie straszne
zawężanie się światła.










autor

szatynka_01

Dodano: 2018-02-02 14:40:31
Ten wiersz przeczytano 1321 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Wolny Klimat Optymistyczny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

kazap kazap

sugestia i dwutorowość ciekawie
pozdrawiam

AMOR1988 AMOR1988

Świetnie, że się dzieje, bo musi się dziać, by nie
było jakoś tak nudno, pozdrawiam serdecznie :)

szatynka_01 szatynka_01

Dziękuję kolejnym gościom, dobrej nocy:)

zmegi zmegi

Oj dzieje się:)Fajny i bardzo na tak:)pozdrawiam
cieplutko:)

MariuszG MariuszG

Cóż, otoczenie zapełnia się...
Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Cóż "mówią,że wiatr biednemu w oczy dmucha", tak poza
tym to też sądzę, że Danusia świetnie wiersz
zinterpretowała.
Pozdrawiam :)

karat karat

Choć się tak wiele zmienia wokół,
bądź sobą zachowując spokój!
Pozdrawiam!

krzemanka krzemanka

Podoba mi się przekaz. Odbieram tak samo jak Donna,
więc podpiszę się pod jej komentarzem. Miłego
wieczoru:)

szatynka_01 szatynka_01

Dziękuję pięknie za czytanie i komentarze:)
anula-2, dzięki za Enej; dobry klip.

Halina53 Halina53

Fajnie tak udawać samą siebie i trochę
pośmiać...czujesz powiew odmienności...oczywiście
kawki już ja sygnalizują...
pozdrawiam serdecznie

anula-2 anula-2

https://www.youtube.com/watch?v=4SUHlka_Kbs
Pozdrawiam Szatynko zasłonili Ci widok na świat ale
powstała nowa jakość.

kaczor 100 kaczor 100

Przez rozwój cywilizacji ludzie coraz częściej
uciekają do spokoju. Niektórych to po prostu
przerasta.
Pozdrawiam serdecznie paa :)

Donna Donna

Witaj Szatynko. świat wokół peelki się zmienia,
przeobraża, nawet horyzont peelki, jeszcze nie tak
dawno, odległy, szeroki, taki do którego się biegło,
rozkładało szeroko ramiona bez obawy o to, że uderzy
się w mur... teraz przybliżył się, zacieśnił, został
ograniczony domami, blokowiskami, naciska na peelke,
swoja szaraą mróczą rzeczywistością, przytłacza.
Peelka powraca do samej siebie, do tej jaką była przed
'blokowiskami' tę p szeroko rozwartych ramionach...
tak śmieje się, ale jest to taki troche śmiech
komedianta, który rozbawia publiczność ale niewiele w
nim samym tej radości. Taka postawa, pomaga peelce
przetrwać, budzi się w niej chęc do życia, co
rekompensuje słaby zawężony dopływ światła....
Szatynko, tak sobie tylko głośno myślę próbując
wejrzeć pod skórę peelki, czy udało mi się... o tym
wie tylko sama Autorka. Moc serdeczności.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

A dzieje się, dzieje. I wiosna w drodze. Dobry wiersz.

Pozdrawiam :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »