tylko ja
bo gdy sam jestem, jeden wśród tłumu
bo gdy czasami nie starcza rozumu
by świat mój najbliższy zdołać ogarnąć
by całe me życie szybko rozgarnąć
spojrzeć z wysoka na wszystko co leży
zostawić to na czym najbardziej zależy
wziąć to za cel sobie życia dalszego
bo reszty już nie chce - jest już do
niczego
i twardo stąpać do celu nowego
to nie robisz nic nowego dobrego
nie dążysz do życia swego lepszego
tak ciężko czasami się komuś wyżalić
przyjaciół szukam gdzieś hen w oddali
bo przecież sam jestem, jeden wśród
tłumu
bo przecież czasami, nie starcza rozumu
…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.