Uczucia nocy
święto kupały było w przesilenie
a ja na długość pościeli
oddzielając punkt widzenia od ciebie
wbijam zęby w gardło
wszystko co kiedykolwiek
było i będzie jest tu i teraz
i nigdy nie wróci
to co sformułowałem
w dwa dni duchowej transfuzji
zabiorę na pamiątkę
słyszałem jęki - przez zdjęcie
ja na palu bez głowy
a ty jesteś powieszona
na linie ze ścięgien
i tak mnie pokochasz po zmroku
Nosferatu
autor
wiatr z północy
Dodano: 2017-10-12 20:09:37
Ten wiersz przeczytano 943 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
NOC JAKO PODMIOT -cechy zawsze są ujemne i brak
czasami miodu egzaltacji dlatego lepiej dla smaku jak
krwawi dzień i zachód słońca jest dowodem )))
Dzięki, że się nie gniewasz,
wiem, że to nieładnie swoje bzdety wstawiać pod dobrym
wierszem,
a mój to taki tam szkic, który porzuciłam.
Tak stylistycznie lepiej brzmi,
masz rację, ale w sumie to wychodzi na to, jakby dzień
był górą a nie odwrotnie,
mogłoby być zatem np tak -
dzień z podciętym przez noc gardłem
z czarną krwią wylaną morzem...
No nic, to nieważne, w sumie,
takie tam rymowanki.
Dobrej nocy życzę,
postaram się więcej nie zaśmiecać, przepraszam za te
głupie wpisy.
Wiersz raz jeszcze przeczytałam i jestem pod
wrażeniem,
mam nadzieję, że mi się Nosferatu nie przyśni, bo
wkrótce w sen się wybieram:))
Super wiersz! Bardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam
nie gniewam i tak miałem to przerobić
noc przecięła dniem gardło)))lepiej brzmi
Strach się bać...:))
A tak na poważnie, to świetny wiersz, a klimacik,
rodem z horrorów, tylko wilkołaków brakuje...:))
Pozdrawiam wieczorową porą,
nawiasem mówiąc, ostatnio jak pisałam mój taki tam
liryczny wierszyczek, to wcześniej miałam dać trochę
inny klimacik, mniej liryczny, też z mrocznością w
tle, pozwolę sobie przytoczyć to co mi chodziło po
głowie, ale poszłam później w inną stronę, mam
nadzieję, że się nie obrazisz Autorze?...
Noc przecięła dniowi gardło,
czarnej krwi wylała morze -
rozświetlone latarniami
i ogromnym srebrnym okiem.
Skatowała dzienny hałas,
żeby tańczyć z upiorami,
straszyć czernią, nocną zjawą,
która dzwoni łańcuchami.
Dobrej nocy życzę, jednak bez wampirów i innych
stworzonek tego typu, co np szczerą kły przy
księżycu:))
nie wiem kim jesteś ale podaj link to się zapoznam z
twoja twórczością haaaaa a co do tego to jest straszne
dziękuje za komentarze
też dzisiaj 'zawiszy czarnego'nie ma jedynie w
umysłach ludzkich został jego Duch
bo każdy nim chciałby być
niezniszczalny
lecz wiemy wszyscy
na dobre oczy zamkniemy
jak też nie jedni
po nas chcieli by być do nas podobni
ale musieli by być z jednego jaja
a nie dwujajowego czy czterowym układzie,wyrażenia
gdzie szlachetność może być złości przeszkodą,która
się zamyka przez swój wstyd,a tak dla podziwu chciało
się być górą a się zostało Dekalogiem swojego życia
gdzie Wołacz '0' jeszcze się :):)
też mam kwitnące pazurki
jak też mam wampirka
wraz z dziurkaczem
by kolejarzem nie być
i jednym ząbkiem czy dwoma
nawet trzema a nawet czterema
bilet dziurawić
kiedy Świat otworem stoi
pomimo drobiazgowego mandatu
takiego co czasami na ofiarę
księdzu się daje
gdzie trzeba przyznać
ilu służbistów ma się przed sobą
jak też nie jedno oko cieszy
że wreszcie za Mafię
ktoś się bierze
tym bardziej że też wiedzą
iż nie jedni nie zginą
jak teraz wpadnie Ofelia
z licznikiem 120
bo po niej jeszcze się przejadę
mając 180 nawet 200
autostradą swoim samochodem
nie pierdząc jak Wojewódzki w:):):):)
Ekstra, świetnie się czyta, pozdrawiam:)
Czyżby horror ?
Jak widzę zywi się miłością wyssaną z samej głebi
jestestwa
Dawno nie ogladałam fimów o wampirach ale nie powiem
podoba się :)
Pozdrawiam pogodnie na noc bez wampirów :)
powiem Ci że mi się podoba:)
Niby radosny klimat? Niby z życia wzięte? Całe
szczęście, że tytuł mówi wszystko... Fajny wiersz.
Pozdrawiam. Miłej nocy, bez wampira...
do nowego daleko ,a tu i tam jesień
petarda...ale podoba mi sie :) pozdrawiam :)