Ukwalowanie kościelnyk dzwonów

Czuję wierszem, że tematyka bardzo Ci pasuje.
Zastanawim się, ile jeszcze można napisać o Bogu? Tak
jak Ty pięknie?

Chociaż teraz w nadobnej stolicy bywam częściej, niż w
Sącza okolicach - to przecie te klimaty z twojego
wiersza muszą na mnie oddziaływać mocno. I nie
pozostaję obojętnym...

Skoruso juz teraz wiem co to jest
Ukwalowanie...http://www.watra.pl/rozne/koscielisko/mr
ozickaa.html.....
pozdrawiam...

Wszystko co wokół Boga chwali - istotna jest tylko
gotowość człowieka, by to zauważyć... Za przypomnienie
tego - bardzo dziękuję. Twój wiersz jest tak na
czasie...

Dawno nie mialam okazji czytac twoich wiersz. Teraz
nadrabiam to z przyjemnościa.

Piękne podziękowanie w dźwięku dzwonów usłyszałaś.

Znowu ślicznie dziękujesz, za wszystko co
otrzymujesz:))

W brzmieniu dzwonów wiele można wyczytać: radość,
trwogę,wezwanie,chwałę a nawet, że przyszla
jesień.Pozdrawiam jesiennie.

Jesienią dzwony najgłośniej biją :)

Pożegnanie lata subtelnie i w formie modlitwy
nostalgicznie... pozdrawiam +

stylowe pożegnanie lata...jesteń już dywany z liści
sypie nam pod stopy...Pozdrawiam:)

Modlitwa nie zmienia postanowień Boga, ale zmienia
tego, kto się modli. gratki

ech.... odbijający się od gór szczytów i niosący po
dolinach z nostalgia jesieni w swym głosie.

Ładna jest ta Twoja modlitwa na pożegnanie lata.

Bardzo pięknie i chwalisz Boga...miło zacząć dzień z
wiarą i miłością...wzruszyłam się czytając Twój
wiersz... Pozdrawiam :)