Ulica i dęby
Wiersz dedykowany wszystkim tym, którzy przeżywają ciężkie chwile, aby sie nie załamywali i pamiętali że życie w gruncie rzeczy jest piękne.
Była sobie ulica
Na niej zielone dęby
I cały sens życia
I te wścibskie ludzkie gęby
I stały na niej bryczki z pięknymi
koniami
I my tak chodziliśmy ze złączonymi
dłoniami
Była sobie ulica
Na niej brązowe dęby
I myśli o sensie życia
I te wścibskie ludzkie gęby
I te piękne konie pragnące się uwolnić
I ja chcąca ze swym życiem skończyć
Była sobie ulica
A na niej białe dęby
I zatracony sens życia
I te wścibskie ludzkie gęby
Koni już tu nie ma tylko moje ciało
Po którym krople krwi ściekają
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.